Wrocław. 8-latek postrzelony z wiatrówki na podwórku. Pocisk utkwił w klatce piersiowej

Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia, do którego doszło w piątek na Przedmieściu Oławskim we Wrocławiu. 23-letni mężczyzna postrzelił z broni pneumatycznej 8-letniego chłopca. Dziecko trafiło do szpitala, musiało przejść operację.

8-latek został postrzelony w piątek przed godz. 17 przy ul. Prądzyńskiego we Wrocławiu. Dziecko przeszło operację, przebywa w szpitalu.

Jak podaje portal Tuwroclaw.com, według relacji babci chłopca śrut został wyciągnięty z okolic jego serca. Kobieta niedługo po zdarzeniu opublikowała też w mediach społecznościowych rysopis sprawcy podany przez bawiące się na podwórku dzieci.

- Śrut utkwił w okolicy klatki piersiowej. To nie była głęboka rana, śrut wydobyto. Nie ma zagrożenia dla życia i zdrowia 8-latka. Decyzją lekarzy został w szpitalu w celu dalszej diagnostyki - mówi portalowi Gazeta.pl sierż. szt. Rafał Jarząb z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu

Zobacz wideo 44-latek "zaparkował" volkswagenem na rondzie. Był trzeźwy

Wrocław. 8-latek postrzelony z broni pneumatycznej

Dzień później wieczorem funkcjonariusze zatrzymali 23-letniego mieszkańca Wrocławia, który miał strzelić do chłopca.

- Mężczyzna jest osadzony w pomieszczeniu dla zatrzymanych. W poniedziałek zostanie przewieziony do prokuratury, gdzie zostanie przesłuchany - mówi nam sierż. szt. Rafał Jarząb.

Z ustaleń policji wynika, że 8-latek mógł być przypadkową ofiarą 23-latka. Chłopiec i mężczyzna nie znali się wcześniej.

Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Więcej o: