Jak informuje profil Wolsztyn 112, strażacy walczą z niezwykle niebezpiecznym pożarem wielkopolskiej pieczarkarni. Dym nad budynkami firmy Jantex pojawił się koło godziny 13:30.
Całkowicie spłonął dystrybutor oleju napędowego - podał w rozmowie z TVN24 oficer dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Wolsztynie. Zaznaczył, że w podziemnym zbiorniku znajduje się 20 tys. litrów paliwa. Jak podaje Onet, istnieje poważne zagrożenie wybuchem.
Na miejsce ściągane są kolejne jednostki gaśnicze z Poznania i Leszna. "Na miejscu pracują wszystkie dostępne siły i środki wchodzące w skład KSRG powiatu wolsztyńskiego. Dodatkowo oczekiwany jest przyjazd plutonu gaśniczego z Nowego Tomyśla" - informuje portal.
Jak podaje portal TVN24, z relacji mieszkańców wynika, że z terenu firmy słychać było kilka eksplozji. Lokalna telewizja WTK podaje, że kłęby dymu widoczne są ze Smolna w odległości 20 km.
"Głos Wielkopolski" informuje, że nie ma doniesień o osobach poszkodowanych, a zakład był prawdopodobnie zamknięty.
- Policjanci nie przeprowadzali ewakuacji miejscowości, zabezpieczyli jednak teren firmy i jej najbliższych okolic usuwając wszystkie postronne osoby. Obecnie na miejscu pracują policjanci prewencji oraz Wydziały Kryminalnego, dojedzie również biegły z zakresu pożarnictwa, który pomoże ustalić przyczyny wybuchu pożaru - powiedział w rozmowie z dziennikiem oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wolsztynie Wojciech Adamczyk.
Tekst będzie aktualizowany.