Tragedia na plaży w Jantarze. Śledztwo ws. śmierci 32-latka, który wziął udział w łańcuchu życia

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 32-letniego mężczyzny, który dzień wcześniej wziął udział w łańcuchu życia na plaży w Jantarze. Z powodu wysokich fal woda porwała z łańcucha cztery osoby - dwie z nich w ciężkim stanie trafiły do szpitala.

Jak pisaliśmy w czwartek, policja w Nowym Dworze Gdańskim (woj. pomorskie) poinformowała o śmierci 32-letniego mężczyzny, który został wciągnięty do wody w chwili, gdy uczestniczył w tzw. łańcuchu życia. Poza nim do wody wpadły jeszcze trzy osoby - dwie wyszły z morza o własnych siłach, a trzeci z poszkodowanych trafił do szpitala w ciężkim stanie. 

Jantar. Tragedia podczas łańcucha życia. Prokuratura prowadzi śledztwo

W piątek 15 lipca prokuratura poinformowała o wszczęciu śledztwa w sprawie śmierci 32-latka. Jest ono prowadzone w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Prokuratura musi zbadać wszystkie okoliczności zdarzenia, w tym powody wszczęcia akcji ratunkowej przez plażowiczów i tego, czy przebiegała prawidłowo oraz jak działały wówczas służby ratunkowe. 

Śledczy na razie nie podali informacji o aktualnym stanie zdrowia drugiego mężczyzny, który został porwany przez fale i wyciągnięty z wody. 36-latek również był poddawany reanimacji, a następnie transportowany śmigłowcem LPR do najbliższego szpitala

Przeczytaj więcej informacji z Polski na stronie głównej Gazeta.pl.

Łańcuch życia. Co to jest? Jak go prawidłowo wykonać? (zdjęcie ilustracyjne)Pomorskie. Nie żyje 32-latek, który brał udział w "łańcuchu życia"

Podczas zdarzenia w morzu obowiązywał zakaz kąpieli, a na Bałtyku panowały bardzo trudne warunki. Po zakończonej akcji poszukiwawczo-ratowniczej policja przekazała, że plażowicze, którzy tworząc łańcuch życia ruszyli na pomoc osobie, która rzekomo się topiła, mogli zostać wprowadzeni przez kogoś w błąd. W wodzie mogło nikogo nie być. 

Co robić, gdy jesteśmy świadkami tego, że ktoś się topi?

Zgodnie z poradnikiem Ministerstwa Zdrowia szybkie udzielenie pomocy w przypadku osób, które się topią, jest niezwykle ważne. Co zrobić, gdy zauważysz, że ktoś tonie? Na początku wezwij pomoc, dzwoniąc na numer alarmowy 112. Później oceń sytuację i wybierz metodę akcji ratunkowej:

  • rzuć tonącemu przedmiot umożliwiający utrzymanie się na wodzie, np. gumową piłkę, materac, koło, kij, w ostateczności nawet ubranie;
  • jeśli potrafisz, idź lub płyń tonącemu na ratunek, zabierając ze sobą przedmiot ułatwiający utrzymywanie się na wodzie. Podpłyń do tonącego od tyłu, by uniemożliwić mu chwyty, które mogłyby wciągnąć cię pod wodę.

Na pierwszym miejscu osoby udzielające pomocy powinny zawsze stawiać swoje bezpieczeństwo.

  • Jeśli nie potrafisz ratować tonącej osoby, zapamiętaj miejsce, w którym zniknęła pod powierzchnią wody, by wskazać je ratownikom.
  • Jeśli nie masz pewności co do swoich umiejętności i nie czujesz się bezpiecznie - nie wchodź do wody.
  • Nie ratuj też tonącego bez asysty innych osób.

Jastrzębia Góra. Z Bałtyku wyłowiono ciało. To turysta, który zaginął w nocyPomorskie. Utonęli na niestrzeżonych kąpieliskach. Nie pomogły flagi i apele

Pierwsza pomoc dla osób wyciągniętych z wody

Wyciągniętą na brzeg osobę należy położyć na twardym podłożu na wznak i sprawdzić, czy jest przytomna - czy reaguje na głos, ból. Jeżeli nie reaguje, to wówczas zgodnie z poradnikiem resortu, trzeba:

  • Udrożnić drogi oddechowe poszkodowanego, a następnie sprawdzić, czy oddycha. Położyć jedną rękę na jego czole, a drugą pod brodą i odchylić jego głowę do tyłu. Pochylić się nad jego twarzą i spróbować poczuć oddech. Przez 10 sekund należy patrzeć na klatkę piersiową, sprawdzając, czy się porusza.
  • Jeżeli poszkodowany wciąż nie oddycha - zrób 5 wdechów przez maseczkę lub inne zabezpieczenie, a potem rozpocznij uciskanie klatki piersiowej. Wykonaj 30 mocnych uciśnięć - połóż splecione obie dłonie na środku klatki piersiowej i uciskaj nadgarstkami na głębokość 5-6 cm. Później wykonuj dwa wdechy i powtórz 30 uciśnięć klatki piersiowej.
  • Z dróg pokarmowych może ulewać się treść pokarmowa. Obróć wtedy poszkodowanego na bok - z utrzymaniem głowy również na boku. Czynności ratunkowe trzeba kontynuować do przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego.
Więcej o: