Ciechocinek. Wyrzuciła psa z czwartego piętra, bo piszczał. Zwierzę nie przeżyło upadku

Dwoje mieszkańców Ciechocinka, którzy mieli związek z wyrzuceniem psa z ostatniego piętra w bloku, zatrzymała policja. Zwierzę nie przeżyło upadku z czwartego piętra. Kobiecie, która - jak ustalili policjanci - wyrzuciła zwierzę, bo piszczało, grozi 5 lat więzienia.

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim zatrzymali w czwartek (14 lipca) dwie osoby przebywające w mieszkaniu, z którego został wyrzucony pies. Zwierzę po upadku zmarło.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Ciechocinek. Wyrzuciła psa z czwartego piętra, bo piszczał. Zwierzę nie przeżyło

Do zdarzenia doszło około godz. 11 w Ciechocinku (woj. kujawsko-pomorskie) na jednym z osiedli przy ulicy Stolarskiej. Policjanci zostali zawiadomieni przez mieszkańców bloku, którzy zauważyli, że pies spada z balkonu na ziemię.

- Po dojeździe na miejsce okazało się, że w mieszkaniu przebywają dwie osoby. Któraś z nich wyrzuciła psa przez okno - opowiedziała asp. Marta Białkowska-Błachowicz z komendy policji w Aleksandrowie Kujawskim cytowana przez TVN24.pl. Na miejscu pojawili się technicy kryminalni, a osoby odpowiedzialne za tę tragedię zostały zabrane na komisariat.

Zobacz wideo Gdańska straż miejska pomogła kaczej rodzinie przedostać się z Dworu Artusa do Motławy

Ciechocinek. Wyrzuciła psa z czwartego piętra, bo piszczał. Grozi jej więzienie

Policjanci zatrzymali 44-letnią kobietę oraz 61-letniego mężczyznę. Ustalili, że to kobieta wyrzuciła psa z balkonu, ponieważ zwierzę piszczało. Zatrzymane osoby były pod wpływem alkoholu. Kobieta miała około 3 promili w wydychanym powietrzu. - Za zabicie psa ze szczególnym okrucieństwem grozi do 5 lat pozbawienia wolności - dodała asp. Marta Błachowicz.

Więcej o: