- Wczoraj, około godziny. 23:30 do poczekalni dyżurki Komendy Powiatowej Policji w Chrzanowie wtargnął młody człowiek - informuje podkom. Barbara Szczerba z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. - Mężczyzna ten miał przy sobie metalowy młotek oraz nóż i był mocno pobudzony. Koniecznie chciał wejść do pomieszczeń służby dyżurnej.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Jak informuje Policja, mężczyzna następnie zaatakował funkcjonariusza, który wyszedł do niego z dyżurki. Zaatakowany nożem pomocnik oficera dyżurnego osłonił się krzesłem. Na pomoc ruszył od razu drugi z funkcjonariuszy, który był na komendzie. Padły strzały
- Oficer dyżurny, widząc atak na kolegę, wybiegł z dyżurki i wezwał napastnika do odrzucenia noża i młotka. Widząc, że młody człowiek absolutnie nie reaguje, a pomocnik znajduje się w bezpośrednim zagrożeniu życia i zdrowia, zdecydował o oddaniu strzału w kierunku napastnika, mierząc w nogę - wyjaśnia podkom. Barbara Szczerba. Niestety, działania oficera dyżurnego nie powstrzymały agresora, który nadal miał wymachiwać nożem, "chcąc zadać cios".
- Wtedy policjant oddał drugi strzał, trafiając agresora, ponownie w nogę. Napastnik został obezwładniony. Następnie udzielono mu pomocy przedmedycznej i wezwano na miejsce pogotowie ratunkowe, które przewiozło mężczyznę do szpitala. Podczas jazdy karetką zespół ratownictwa medycznego musiał zastosować pasy zabezpieczające, gdyż mężczyzna był nadal pobudzony i agresywny. W szpitalu pozostaje pod dozorem policyjnym - dodaje funkcjonariuszka z Zespołu Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>