COVID-19 w Polsce. Ekspert o nowej fali: Przebieg choroby będzie łagodny, ale nie dla wszystkich

Wirusolog profesor Włodzimierz Gut zaleca ostrożność i rozsądek w związku ze wzrostem liczby zakażeń koronawirusem. W ostatnich dniach w Polsce notuje się średnio po ponad tysiąc przypadków COVID-19 dziennie, a w krajach Europy Zachodniej po kilkadziesiąt tysięcy.

Profesor Włodzimierz Gut powiedział w Polskim Radiu 24, że należy dostosowywać nasze zachowania do sytuacji epidemicznej. Ekspert zaznaczył, że tak naprawdę w kwestii COVID-19 nic się w ostatnim czasie nie zmieniło. - Ta choroba po prostu jest i warto przyjąć to do wiadomości - mówił na antenie. Dodał, że nie wywoła już ona już problemów w ochronie zdrowia oraz nie spowoduje w Polsce masowych hospitalizacji i zgonów.

Prof. Gut: Przebieg choroby będzie łagodny, ale nie dla wszystkich

W całej Europie w tej chwili liczba zgonów to około jeden na tysiąc przypadków, czasem kilka. Czyli poniżej tego, co obserwowano, ale liczba zakażeń jest dość wysoka. Przebieg [choroby] będzie łagodny, bo populacja ma już kontakt z wirusem, ale nie dla wszystkich - przestrzegł profesor.

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Dlatego też wirusolog zaapelował do osób starszych i z obniżoną odpornością o unikanie bliskiego kontaktu z nieznajomymi w zamkniętych pomieszczeniach. Zdaniem Włodzimierza Guta, to właśnie grupy ryzyka powinny przyjąć czwartą dawkę szczepionki na koronawirusa, aby ochronić się przed ciężkim przebiegiem choroby. - Tutaj czwarta dawka na pewno nie zaszkodzi - powiedział ekspert. Już teraz mogą ją przyjmować seniorzy w wieku 80+ oraz osoby powyżej 12 lat z zaburzoną odpornością.

Zobacz wideo Czy Polsce grozi stagflacja lub recesja techniczna? Pytamy wiceminister rozwoju i technologii

Jak przypomniał, ani szczepionka, ani przechorowanie nie chronią przed powrotem choroby. Wciąż nie wiadomo dokładnie jak długo utrzymuje się odporność na ciężki przebieg zakażenia.

W niedzielę w Polsce odnotowano prawie 300 zakażeń COVID-19

Polski rząd nie zdecydował się na powrót do obostrzeń sanitarnych, nie prowadzi też systemowego testowania i tzw. śledzenia kontaktów. - Poniżej 5 tys. hospitalizacji w skali kraju nie będziemy podejmować żadnych kroków restrykcyjnych - przekazał w ubiegłym tygodniu minister Adam Niedzielski, dodając, że "to główny parametr, który będzie podstawą do podejmowania ewentualnych decyzji dotyczących stosowania instrumentów zapobiegających COVID-19".

W tej chwili, w tym tygodniu, mamy sytuację, że przez większość dni liczba przypadków raportowanych codziennie przekracza tysiąc. Ta liczba badań jest w okolicach 6 tys. i te wzrosty, które obserwujemy z tygodnia na tydzień doprowadziły do tego, że wskaźnik R, czyli tzw. wskaźnik reprodukcji, zwiększył się do poziomu bliskiego 1,5, a to jest jeden z najwyższych poziomów, jakie obserwowaliśmy w trakcie pandemii

- dodał. Wskazał także, że docelowo zalecenia dotyczące stosowania czwartej dawki "będą dla całej populacji" - najprawdopodobniej przed jesienią.

Minionej doby badania stwierdzono 284 zakażenia koronawirusem, w tym 21 ponownych. Nie zmarł żaden pacjent z COVID-19. Wykonano 2390 testów.

Więcej o: