Od marca, kiedy przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces ws. zabójstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, Stefan W. nie zabrał głosu na sali rozpraw ani razu. Jego pełnomocnik twierdzi, że nie może nawiązać z nim kontaktu.
Z tego powodu sąd zwrócił się do biegłych o ocenę, czy stan zdrowia Stefana W. pozwala na jego udział w postępowaniu.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Jak podaje Onet.pl, opinia w tej sprawie już wpłynęła. Biegli orzekli, że nie ma do tego przeciwwskazań, co oznacza, że proces będzie kontynuowany.
Gdańsk. Stefan W. przed sądem. Proces ws. zabójstwa Pawła Adamowicza
Opinia nie dotyczyła jednak poczytalności Stefana W. w chwili ataku na Pawła Adamowicza. W tej sprawie wydano bowiem wcześniej trzy inne opinie - jedna z nich wskazywała na niepoczytalność oskarżonego, dwie pozostałe pozwoliły jednak na to, by mężczyzna stanął przed sądem.
Następna rozprawa zaplanowana jest na 21 lipca.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został zaatakowany 13 stycznia 2019 roku podczas gdańskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Kiedy włodarz miasta znajdował się na scenie, wkroczył na nią mężczyzna, który zadał prezydentowi kilka ciosów nożem. Adamowicz został przetransportowany do szpitala, gdzie zmarł dzień później. Oskarżonemu za zabójstwo prezydenta miasta grozi dożywotnie więzienie.
