Synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikowali prognozę pogody od poniedziałku do czwartku. Zgodnie z przewidywaniami czekają nas kolejne upalne dni. Od czwartku ma być jednak chłodniej.
Od poniedziałku do środy najcieplej będzie na zachodniej, południowej i w centralnej Polsce. Tam termometry wskażą od 30 do 32 stopni. Chłodniej będzie nad morzem, gdzie temperatura osiągnie około 22 stopni. Wysokim temperaturom będą towarzyszyć opady deszczu oraz burze. W poniedziałek burze i opady deszczu prognozowane są w północnej części Polski. Z kolei we wtorek i środę zagrzmi już w całym kraju. Miejscami może spaść grad, a wiatr osiągnie w porywach nawet 70 km/h.
Od upałów odetchniemy w czwartek, wówczas na niebie pojawi się sporo chmur. Czekają nas także przelotne opady deszczu. Burze przewidywane są tylko na południowym wschodzie kraju. Tego dnia temperatura będzie się wahać od 20 do 25 stopni.
Portal dobrapogoda24.pl informuje, że od 8 do 14 lipca temperatura maksymalna w kraju będzie wynosić od 22 do 28 stopni. Z kolei minimalna temperatura może wynieść od 14 do 20 stopni. Powyżej 30 stopni termometry wskażą między 15 a 18 lipca. Miejscami temperatura może wynieść, aż 34 stopnie. Synoptycy prognozują również przelotne opady oraz burze, które pojawią się głównie na północy kraju oraz w górach.
Przeczytaj więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl,
*********
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.