Raport opracowany przez globalną koalicję firm Open For Business jest publikowany co dwa lata. Koalicja ta walczy z dyskryminacją LGBTQ+. W jej skład wchodzą m.in. przedsiębiorstwa: Lego, IBM, Microsoft, Ikea, LinkedIn, Google czy Meta. Okazuje się, że miasta, które są otwarte na osoby LGBTQ+, przyciągają bardziej wykwalifikowanych pracowników.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Miasta są oceniane na podstawie 27 wskaźników społecznych oraz ekonomicznych. Finalny wynik pokazuje, jak wypadają w poszczególnych kategoriach. Mogą zostać ocenione jako "w pełni inkluzywne i konkurencyjne" bądź jako miejsca, w których podejście do LGBTQ+ utrudnia działalność biznesową oraz nie sprzyja codziennemu życiu obywateli. W rankingu jest uwzględnionych 145 miast z sześciu kontynentów. Najwyższy wynik osiągnął Amsterdam oraz Tallin.
Open For Business zaznacza, że brak tolerancji może mieć swoje odzwierciedlenie w sytuacji społecznej i ekonomicznej w kraju. Według innego raportu opublikowanego przez tę organizację wynika, że z tego powodu Polska traci rocznie nawet 9,5 mld złotych. Wszak różnorodne społeczeństwa sprzyjają większemu wzrostowi gospodarczemu - przekazuje "Rzeczpospolita".
Warszawa i Wrocław, które są brane pod uwagę w rankingu, dwa lata temu były klasyfikowane na pozycjach BB i CCC, wśród miast, które były "częściowo otwarte na biznes". O Warszawie napisano wtedy, że "jest latarnią morską integracji LGBTQ+ w Polsce, a prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przez jasne działania, jak przystąpienie po raz pierwszy do Parady Równości i podpisanie deklaracji LGBT+, wyraźnie pokazał, że Warszawa jest otwarta na osoby LGBT+".
W bieżącym roku polskie miasta spadły o jedną pozycję. Aktualnie Warszawa znajduje się na poziomie B, a Wrocław - CC. Tym samym zostały w grupie "częściowo otwartych na biznes". Ten spadek wynika z dynamiki sytuacji społeczności LGBTQ+ w całej Polsce, co przekłada się na sytuację lokalną. Wpływają na to decyzje polityczne, np. wyznaczanie stref wolnych od LGBT oraz ataki na tle dyskryminacyjnym. Polska nie tylko w tym rankingu wypadła dość słabo. W maju tego roku ILGA-Europe opublikowała wyniki badań oceniających prawo wobec LGBTQ+ oraz jego stosowanie. Wtedy Polska zajęła ostatnie miejsce wśród krajów Unii Europejskiej i 43. na 49 państw w Europie. Już po raz trzeci uznano, że Polska traktuje osoby LGBT+ najgorzej w całej Unii Europejskiej.