W czwartek i piątek temperatura w Polsce miejscami osiągnie nawet 37 stopni. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia dla niemal wszystkich województw.
Prof. Szymon Malinowski, geofizyk, szef zespołu ds. kryzysu klimatycznego przy prezesie Polskiej Akademii Nauk w rozmowie z radiem TOK FM zauważył, że niedawno w ciągu roku były zaledwie cztery dni z temperaturami powyżej 30 stopni, jednak z roku na rok jest ich coraz więcej. - Według prognoz, przy ociepleniu klimatu o półtora stopnia, może ich być już ponad 20. - podkreślił.
Ekspert dodał, że problem z wysoką temperaturą nie znikna nawet po zachodzie słońca. Jest to związane z tzw. betonozą, która sprawia, że "miasto w nocy oddaje zgromadzone wcześniej ciepło". Ekspert podkreślił, że upały powodują również wzrost śmiertelności - Każdy z nas działa na zasadzie maszyny cieplnej. Jej sprawność zależy od różnicy temperatury pomiędzy wnętrzem i chłodnicą. Jeśli nas organizm nie może oddać ciepła, to jest jak silnik, w którym zepsuje się chłodnica. Po krótkim czasie przestaje działać - tłumaczył prof. Szymon Malinowski.
Przeczytaj więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Z powodu upałów mogą wkrótce zostać wprowadzone czasowe ewakuacje, jak np. w Hiszpanii. - W Sewilli władze mają różne scenariusze działania w zależności od stopnia zagrożenia. Wszystkie służby cywilne też mają plany reagowania - powiedział. I dodał, że "w Polsce takich planów nie ma". - Może więc w pewnym momencie trzeba będzie myśleć o czasowej ewakuacji mieszkańców - z najbardziej zagrożonych mieszkań do hal, które mają klimatyzację, wentylację".
W lipcu czeka nas kolejna fala upałów. Narodowa Administracja Oceaniczna i Atmosferyczna (NOAA) opublikowała prognozę długoterminową na lipiec 2022 zgodnie, z którą przez większą część miesiąca będzie ciepło. Synoptycy nie prognozują znacznych odchyleń od temperatury, jedynie miejscami może ona wzrosnąć o jeden stopień.
Na początku lipca będzie gorąco, a temperatura miejscami osiągnie nawet 37 stopni. Po 5 lipca zdaniem synoptyków będzie chłodniej, jednak wartości na termometrach nie spadną poniżej 20 stopni. Kolejne upale dni czekają nas w połowie lipca, wówczas termometry pokażą nawet 35 stopni.
*********
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.