Jastrzębie-Zdrój. Młode kobiety pobiły taksówkarza, bo ten upomniał się o zapłatę za kurs. Usłyszały zarzuty

Trzy kobiety zaatakowały kierowcę taksówki - uderzały pięściami, kopały, szarpały - po tym, jak mężczyzna upomniał się o pieniądze za kurs. Podejrzane zostały zatrzymane i usłyszały już zarzuty. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.
Zobacz wideo Wjechał na strzeżony przejazd kolejowy, uszkodził rogatkę i odjechał. Trafi do sądu

Z ustaleń policji wynika, że do stojącej na postoju taksówki wsiadły trzy kobiety w wieku 21, 23 oraz 24 lat i zamówiły kurs. W trakcie jazdy poprosiły kierowcę o to, aby podjechał pod bankomat i dwie z nich udały się po pieniądze. Trzecia została w pojeździe.

W pewnym momencie kobiety zaczęły uciekać, a taksówkarz ruszył w pościg. Złapał jedną nich i poinformował jastrzębianki, że jedzie z nimi na policję. W pewnym momencie - jak podają mundurowi - jedna z kobiet zaczęła dusić kierowcę, zmuszając go do zatrzymania pojazdu. Przestępczynie zaczęły następnie bić mężczyznę. Uderzały i kopały go, a później znów zaczęły uciekać.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

'Siedem okaleczeń'. Jak społeczeństwo pozbyło się 'tęczowego chłopca' Interpłciowe dzieci nadal są okaleczane. Ministerstwo nie zna konsensusu

Kobietom grozi do trzech lat pozbawienia wolności

Na numer alarmowy zadzwonił świadek zdarzenia, którego poprosił o to taksówkarz. Mundurowi natychmiast udali się na miejsce i zatrzymali oddalającą się już 23-latkę. Dwie pozostałe kobiety zostały zatrzymane parę minut później przez wywiadowców.

Po zgromadzeniu przez śledczych materiału dowodowego trzy podejrzane usłyszały zarzuty dotyczące pobicia. Przestępstwo to zagrożone jest karą do trzech lat pozbawienia wolności.

Dziecko w foteliku samochodowym (zdjęcie ilustracyjne) Małopolskie. Ojciec zostawił 2-latkę w nagrzanym aucie i poszedł na zakupy

Więcej o: