Schronisko górskie na Turbaczu zachęca do skorzystania ze swojej najnowszej oferty. W sezonie letnim będzie można zamieszkać w nowo wyremontowanym apartamencie. "Apartament po generalnym remoncie mamy już dostępny! Serdecznie zapraszamy" - zachęcają gospodarze w poście na Facebooku.
Jak czytamy w dalszej części wpisu, w odnowionym apartamencie noc może spędzić od sześciu do ośmiu osób. W skład apartamentu wchodzą dwie sypialnie - dwu- i czteroosobowa - oraz salon z rozkładaną sofą. Do dyspozycji gości są również łazienka oraz kuchnia. Patrząc na zdjęcia, trudno uwierzyć, że to pomieszczenie, które znajduje się w schronisku górskim.
- To nie jest nowy pomysł, nie robimy apartamentowca ze schroniska. Kiedy kilkanaście lat temu zaczęliśmy tu gospodarzyć, ten apartament już istniał. Od pewnego czasu wymagał generalnego remontu, bo był w złym stanie - mówi Bogusia Długopolska, gospodyni na Turbaczu w rozmowie z serwisem 24tp.pl.
Jak wyjaśnia gospodyni, schronisko było niegdyś eleganckim obiektem, w którym znajdowała się m.in. sauna z małym basenem. Jak mówi, w dalszych planach jest ich ponowne uruchomienie. W rozmowie wskazuje również, że kiedyś na korytarzach schroniska leżały dywany, "więc turyści musieli ściągać buty".
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Schronisko na Turbaczu nie jest pierwszym, które postanowiło uruchomić luksusowy apartament w ośrodku. W zeszłym roku jako pierwsi w Polsce z takim pomysłem wyszli gospodarze Schroniska Murowaniec zlokalizowanego na Hali Gąsienicowej.
W ośrodku część gospodarczą na poddaszu przerobiono na pokój o podwyższonym standardzie z antresolą oraz łazienką. W apartamencie znajdują się dwa podwójne łózka, stół z krzesłami, sofa oraz łazienka.
Jak relacjonuje jeden z członków Klubu Podróżniczego "Śródziemie", całość wykończenia w pokoju została wykonana z drewna. "Nawet krzesła a właściwie taborety, są wykonane specjalnie do tego pomieszczenia i nawiązują rzeźbionymi elementami do całości. Rzeźbione dekoracje nadają tutaj odpowiedni klimat, tak pomijany w powstających kolejnych apartamentach w samym Zakopanem" - czytamy w relacji.
"Mówiąc o wyższym standardzie, nie można pominąć prywatnej łazienki, która także jest miejscem, do którego wchodzi się z przyjemnością, bez obawy o przyklejenie się do podłogi czy do kabiny prysznicowej" - dodano we wpisie.