Molestowanie w Kościele. Arkadiusz H. wydalony ze stanu duchownego. Rzecznik kurii: Ta sprawa mnie po ludzku boli

Zakończyło się postępowanie kanoniczne ws. Arkadiusza H. Ksiądz, który wykorzystywał seksualnie nieletnich, został uznany za winnego i wydalony ze stanu duchownego. "Ta sprawa mnie po ludzku boli i jako księdza zawstydza" - komentuje ks. Michał Włodarski, rzecznik prasowy diecezji kaliskiej.

"Ks. Arkadiusz H., w wyniku przeprowadzonego postępowania kanonicznego, został uznany winnym zarzucanych mu czynów oraz nałożono na niego karę wydalenia ze stanu duchownego. Od podjętej decyzji przysługuje mu prawo złożenia rekursu zgodne z kanonami 1734 - 1737 Kodeksu Prawa Kanonicznego" - czytamy w komunikacie księdza Michała Włodarskiego, rzecznika prasowego diecezji kaliskiej.

Zobacz wideo Co rząd powinien zrobić by obniżyć ceny węgla na rynku? Pytamy posłankę Hennig-Kloskę

Arkadiusz H. wydalony ze stanu duchownego

"Przed upublicznieniem, decyzja sądu kościelnego została przekazana osobom, których świadectwa doznanej krzywdy stały się podstawą do wydania wyroku skazującego i wymierzenia kary" - napisał ks. Włodarski.

H. jest jednym z antybohaterów filmu "Zabawa w chowanego" braci Sekielskich. Ofiarami księdza H. byli m.in. bracia Jakub i Bartłomiej Pankowiakowie. Po premierze filmu duchowny został zawieszony w pełnieniu posługi kapłańskiej. 

Marcin WiącekWiącek reaguje ws. DPS w Jordanowie. "Dramatyczny obraz znęcania się"

W marcu ubiegłego roku ks. Arkadiusz H. został skazany przez Sąd Rejonowy w Pleszewie na trzy lata bezwzględnego więzienia oraz dziesięcioletni zakaz pracy z dziećmi i młodzieżą. Sąd uznał, że w latach 1998-2000 mężczyzna dopuścił się kilkunastu przestępstw o charakterze seksualnym na nieletnim wówczas Bartłomieju. 

Obrona i prokurator złożyli apelację. Sąd Okręgowy w Kaliszu uznał w ubiegłym roku, że sprawa jest przedawniona. Postępowanie zostało umorzone. Sędzia podkreślał wówczas, że ksiądz jest winny przestępstw, a umorzenie nie oznacza uniewinnienia. 

W maju tego roku w procesie cywilnym sąd przyznał Bartłomiejowi Pankowiakowi 300 tys. zł zadośćuczynienia. Kwotę ma pokryć diecezja kaliska. Wyrok w procesie cywilnym jest nieprawomocny.

Rzecznik kurii: Ta sprawa mnie po ludzku boli

Rzecznik diecezji kaliskiej w poniedziałek zamieścił także komentarz do zakończonego procesu kanonicznego. "Historia, która wydarzyła się w diecezji kaliskiej, nigdy nie powinna mieć miejsca. Ta sprawa mnie po ludzku boli i jako księdza zawstydza. Współczuję wszystkim, którzy do dziś noszą konsekwencje przestępczych zachowań Arkadiusza H." - napisał ksiądz Włodarski. Rzecznik podkreśla, że "wykorzystanie seksualne dziecka przez duchownego należy do najcięższych przestępstw w Kościele". 

02.03.2021 Pleszew. Oskarżony ksiądz Arkadiusz H. podczas procesuOfiara księdza pedofila chciała zadośćuczynienia. Zapadł wyrok

"W prawie kościelnym wydalenie ze stanu duchownego to dla księdza najwyższy wymiar kary. Kara kościelna nałożona na duchownego jest aktem sprawiedliwości dla osób pokrzywdzonych. Jest to szczególnie ważne, gdy sprawa jest przedawniona w karnym prawie państwowym" - komentuje. Duchowny podkreśla, że "rekurs, do którego skazany ma prawo według prawa kanonicznego, jest formą odwołania się od dekretu karnego. "Gdyby tak się stało, ostateczna decyzja w sprawie należy do Kongregacji Nauki Wiary" - czytamy. 

"Każda historia dziecka skrzywdzonego przez księdza osłabia zaufanie do Kościoła. Naszą wiarygodność możemy odbudowywać tylko poprzez jednoznaczne działania, które sprawiedliwie karzą krzywdzicieli i pomagają osobom skrzywdzonym" - podkreśla na końcu ksiądz Włodarski. 

Więcej o: