Według kalendarza wyborczego jesienią przyszłego roku powinny odbyć się zarówno wybory parlamentarne, jak i samorządowe. Od jakiegoś czasu pojawiają się jednak spekulacje na temat możliwości przełożenia tych drugich. Jak mówił Ryszard Terlecki, Prawo i Sprawiedliwość jest zdecydowane zaproponować ustawę, która przesunie termin wyborów samorządowych o pół roku. - Kadencji wyborczej nie można skrócić, ale można ją nieco wydłużyć. Wybory by pewnie były wiosną. Pytanie, czy razem z wyborami europejskimi, które wypadają w maju, czy trzeba będzie to rozdzielić - dodał wicemarszałek Sejmu. Jak zaznaczył, decydujący głos w tej sprawie będzie miała "raczej" PKW.
Zdaniem Pauliny Hennig-Kloski PiS boi się, że opozycja dzięki dobremu wynikowi w wyborach samorządowych nabierze wiatru w żagle i pokona partię rządzącą w wyborach parlamentarnych.
- Ten scenariusz jest dla nas docelowy. [...] Prawo i Sprawiedliwość robiło już takie rzeczy z kodeksem wyborczym, jak przesunięcie wyborów prezydenckich, więc nas to nie dziwi. Oni będą tę ustawę pchali. - mówiła w Porannej Rozmowie Gazeta.pl. Posłanka zadeklarowała, że Polska 2050 nie poprze tej ustawy. - My nie będziemy z włamywaczem wymieniać zamków w drzwiach. Takie by było zmienianie ordynacji wyborczej ramię w ramię z Prawem i Sprawiedliwością - uważa.
Posłanka została również zapytana o fundusze w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Według Hennig-Kloski przyjęcie KPO wcale nie oznacza, że pieniądze do Polski wpłyną - Uważam, że dobrze się stało, że ten plan został przyjęty, jednakże mam nadzieję, że rząd wypełni kamienie milowe, które są tam zapisane i które pozwolą w końcu na uruchomienie tych pieniędzy w Polsce - komentowała.
Działaczka Polski 2050 stwierdziła, że przesunięcie w terminie uruchomienia Krajowego Planu Odbudowy to wina członków Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry oraz członków Zjednoczonej Prawicy.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
- Gdyby te pieniądze pracowały od roku, to moglibyśmy po pierwsze [...] transformować energetykę, bo tam jest najwięcej pieniędzy […] na wymianę kotłów, na transformację energetyczną, na instalację pomp ciepła, systemów fotowoltaicznych, renowację sieci energetycznych. To wszystko, czego bardzo potrzebujemy. Po drugie na rozbudowę sieci transportu zbiorowego. […] Drugą rzeczą, która nas dzisiaj zarzyna, jest bardzo drogie paliwo, a my nie robimy kompletnie nic, bo rząd nie przeznaczył pieniędzy, by rozbudowywać transport zbiorowy - stwierdziła.
Na pytanie, czy uważa, że w tym roku lub ewentualnie na początku 2023 roku fundusze z KPO do Polski popłyną, odpowiedziała: - Wszystko zależy od rządu. Jeżeli rząd wypełni kamienie milowe. A na razie ma z tym problem. [...] Odrzucenie ostatnich poprawek Senatu również było krokiem wstecz w zakresie wypełnienia kamieni milowych. Jeżeli rząd wypełni kamienie milowe to pieniądze do końca roku do Polski przypłyną - powiedziała Hennig-Kloska.
W ubiegły czwartek Sejm odrzucił większość poprawek Senatu do ustawy o Sądzie Najwyższym. Teraz nowelizacja czeka na podpis prezydenta. Chodzi o przepisy, które mają wypełnić porozumienie rządu z Komisją Europejską i doprowadzić do odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Ustawa likwiduje Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego i zastępuje ją organem działających na innych zasadach - Izbą Odpowiedzialności Zawodowej.
Senat chciał wprowadzić do projektu kilkadziesiąt poprawek - jedna z nich przywracałaby do pracy sędziów, którzy zostali zawieszeni w wyniku postępowań dyscyplinarnych. Sejm odrzucił jednak proponowane zmiany merytoryczne i zostawił jedynie kilka poprawek redakcyjnych i porządkujących. W ocenie rządu ostateczny projekt jest zbliżony do tego, który przygotował prezydent i wypełnia warunki porozumienia z Komisją Europejską.
- W mojej ocenie ona nie wypełnia kamieni milowych. Dlatego, że Izba Dyscyplinarna założyła tylko nowe szaty, a nie została zlikwidowana. Formalnie uległa deformacji, ale dobrze wiemy, że Ziobro umocnił swoją pozycję w systemie, przejmując Krajową Radę Sądownictwa, która nominuje sędziów do Sądu Najwyższego […] Tam wprowadzono kołowrotek, który ma zamydlać sytuację - skomentowała.