Małpia ospa to odzwierzęca choroba zakaźna wywoływana przez wirus ospy małpiej (MPXV) należący do rodzaju Orthopoxvirus. W ostatnich tygodniach odnotowano już ponad 1000 jej przypadków poza Afryką - poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Jak powiedział jej szef, Tedros Adhanom Ghebreyesus, jest realne zagrożenie, że choroba ta zacznie regularnie występować poza kontynentem afrykańskim, z którego pochodzi, ale można temu zapobiec. Od maja zakażenia małpią ospą zaobserwowano w 29 krajach.
Małpia ospa w sprzyjających warunkach może się przenosić również z człowieka na człowieka. Transmisja patogenu odbywa się przez uszkodzoną skórę, błony śluzowe, kontakt z płynami ustrojowymi, a także przez przedłużony kontakt twarzą w twarz, a więc drogą kropelkową. Choroba ma łagodny przebieg, a jej głównym objawem jest wysypka, która ustępuje po dwóch-trzech tygodniach. W cięższych przypadkach konieczna może okazać się hospitalizacja. W leczeniu małpiej ospy często stosuje się leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Czy przeciw małpiej ospie można się zaszczepić? Jak wskazują medycy, szczepionka przeciwko ospie prawdziwej (tzw. ospie czarnej) jest w 85 proc. skuteczna przeciwko ospie małpiej. Ci, którzy zostali nią zaszczepieni, zyskują odporność nawet na 75 lat.
- Zakres szczepienia częściowo będzie powodował, że nie będzie takich ciężkich przebiegów małpiej ospy. Sposób zakażenia jest zdecydowanie mniej transmisyjny niż w przypadku COVID-19. To nie jest nowa choroba, oswoiliśmy ją w tym sensie, że są szczepienia na tę chorobę - uspokajał niedawno Adam Niedzielski na antenie Polskiego Radia.
Aby potwierdzić (lub wykluczyć) zakażenie małpią ospą przeprowadza się test laboratoryjny polegający na wykrywaniu DNA wirusa za pomocą reakcji łańcuchowej polimerazy (PCR). W tym celu pobiera się płyn albo skórę z pęcherzy na ciele pacjenta.
Jak zostało już wspomniane, małpia ospa jest chorobą o łagodnym przebiegu. Jej śmiertelność wynosi 10 proc., w przypadku ospy prawdziwej było to 30 proc. Co więcej, wykrywane w Europie przypadki dotyczą odmiany zachodnioafrykańskiej, której śmiertelność jest jeszcze mniejsza i wynosi około 1 proc. Dodajmy, że nie odnotowano dotąd zgonów wywołanych zachorowaniami.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>