Ustawa o Sądzie Najwyższym ma wypełnić porozumienie rządu z Komisją Europejską i doprowadzić do odblokowania środków z Krajowego Planu Odbudowy dla Polski. Przepis likwiduje Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego i zastępuje ją organem działających na innych zasadach - Izbą Odpowiedzialności Zawodowej.
Senat do projektu chciał wprowadzić kilkadziesiąt poprawek - jedna z nich przywracałaby do pracy sędziów, którzy zostali zawieszeni w wyniku postępowań dyscyplinarnych. Sejm odrzucił jednak proponowane zmiany merytoryczne i zostawił jedynie kilka poprawek redakcyjnych i porządkujących. W ocenie rządu ostateczny projekt jest zbliżony do tego, który przygotował prezydent i wypełnia warunki porozumienia z Komisją Europejską.
Podczas debaty w Senacie parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości określali zmiany proponowane przez Koalicję Obywatelską jako niekonstytucyjne i łamiące wszelkie zasady. Mimo to zagłosowali za poprawkami. Nikt nie był przeciwny, ani nie wstrzymał się od głosu.
Krajowy Plan Odbudowy to wielomiliardowe wsparcie finansowe dla krajów członkowskich na czas kryzysu. Komisja zwlekała z zatwierdzeniem KPO dla Polski w związku z zastrzeżeniami do reformy wymiary sprawiedliwości w Polsce. Przez rok trwały negocjacje w tej sprawie, ostatecznie Komisja i rząd zawarły porozumienie.
Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl
Jak mówiła w Warszawie szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen - środki z KPO zostaną wypłacone wtedy, gdy Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zostanie zlikwidowana, decyzje wydane przez Izbę zostaną wycofane, a sędziowie zyskają możliwość rewizji postępowań. Do 2023 roku wszyscy sędziowie usunięci z zawodu według obecnie obowiązującego prawa mają zyskać możliwość powrotu do pracy. Według polskiego rządu część z tych zmian była już wcześniej planowana.