Wielkopolska. Pijany policjant spowodował wypadek, w którym zginęła 70-latka. Potem uciekł

W niedzielę, po godzinie 20.30 w Słupi w województwie wielkopolskim policjant spowodował wypadek. Zginęła w nim 70-letnia kobieta. Nietrzeźwy funkcjonariusz uciekł z miejsca zdarzenia.

Do śmiertelnego wypadku doszło na starej "ósemce" w Słupi pod Bralinem. Pojazd prowadzony przez funkcjonariusza policji zderzył się z fiatem punto 70-letniej kobiety, która zginęła na miejscu. Policjant prowadzący BMW po ucieczce z miejsca zdarzenia został zatrzymany. Okazało się, że mężczyzna był nietrzeźwy. To 24-latek, od 5 lat na służbie. W chwili wypadku przebywał na urlopie.

Przeczytaj więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Skrzyżowanie zablokowane przez korki. Jeden z kierowców stracił cierpliwość i staranował pieszego

Nietrzeźwy Policjant spowodował śmiertelny wypadek i uciekł. Nie żyje kobieta

Chociaż wypadek został spowodowany przez policjanta w czasie wolnym od służby, to mężczyzna i tak został zawieszony. Prowadzone jest w jego sprawie postępowanie dyscyplinarne. 24-latek po urlopie miał zacząć pracę na komendzie w Kępnie.

Sprawą zajmuje się prokuratura oraz biegły z zakresu wypadków drogowych - jak poinformowało RMF FM.

Dolnośląska Komenda Policji wydała w tej sprawie oświadczenie. Potwierdziła, że w wypadku, do którego doszło wieczorem 5 czerwca, brał udział funkcjonariusz. 

"Funkcjonariusz przebywał na urlopie, został już zawieszony i wszczęto wobec niego postępowanie dyscyplinarne oraz administracyjne w kierunku wydalenia ze służby. Oprócz dyscyplinarnych poniesie on także surowe konsekwencje karne. Na pewno już nigdy nie założy munduru, bo w naszej formacji nie ma miejsca dla tego typu osób" 

- czytamy w oświadczeniu.

Policjanci wyrazili też żal, z powodu śmierci 70-letniej kobiety. Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.

*****

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Więcej o: