W poniedziałek 6 czerwca w zachodniej oraz środkowej części kraju pojawi się duże i umiarkowane zachmurzenie. Obszar ten będzie się znajdować pod wpływem niżu znad zachodniej Europy (z ośrodkiem w rejonie Holandii, Danii i Morza Północnego). Pojawią się również przelotne opady deszczu wraz z burzami i gradem. Ogniska burzowe będą się rozwijać już od godzin południowych. Będą się przemieszczać w kierunkach północno-wschodnich lub wschodnich. Miejscami aktywne będą także wieczorem oraz nocą. Ich aktywność elektryczna będzie niewielka. Opady mogą wynieść nawet 20 mm wysokości, grad osiągnie średnicę do 2 cm - przekazują synoptycy IMGW w mediach społecznościowych.
Maksymalna temperatura w ciągu dnia wyniesie od 20 stopni w Sudetach, natomiast cieplej będzie w pozostałej część kraju, gdzie temperatura osiągnie 25 stopni. Najcieplej będzie na Górnym Śląsku, gdzie termometry wskażą nawet 26 stopni. Wiatr będzie wiał z kierunków południowych. Będzie słaby i umiarkowany, jednak w trakcie burz porywisty, do 60 km na godz. Na wschodzie kraju będzie pogodnie, tam słupki rtęci będą wskazywać powyżej 23 stopnie.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Według synoptyków Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej na krańcach zachodnich pogoda będzie niekorzystnie wpływać na samopoczucie. Na pozostałym obszarze zachodniej części Polski, początkowo występować będą obojętne warunki biometeorologiczne, jednak wraz z upływem dnia będą się one pogarszać do niekorzystnych.