Kielce. Trzy lata więzienia dla byłego księdza. Co najmniej 15 razy wykorzystał 14-latkę

Były ksiądz Mariusz W. spędzi trzy lata w więzieniu za to, że w 2008 r. co najmniej 15 razy wykorzystał seksualnie 14-letnią dziewczynkę - orzekł Sąd Rejonowy w Kielcach. Wyrok jest prawomocny.

Sąd Rejonowy w Kielcach podtrzymał wyrok trzech lat więzienia dla byłego księdza Mariusza W. i nałożył na niego dodatkowo 10-letni zakaz wszelkiej działalności związanej z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub opieką nad nimi. Pokrzywdzonej, dziś 27-letniej kobiecie, musi zapłacić 30 tys. zł zadośćuczynienia. Wyrok jest prawomocny - poinformowała we wtorek "Gazeta Wyborcza", która jako pierwsza opisała sprawę Mariusza W.

Bp Henryk Tomasik - zdjęcie archiwalneByły biskup z Radomia winny niezgłoszenia przypadków pedofilii w diecezji

Mariusz W. wykorzystał seksualnie 14-latkę. Skrzywdził ją co najmniej 15 razy

Prokuratura oskarżyła byłego duchownego o to, że od wiosny do 14 sierpnia 2008 r. w Kielcach, Sielpi i Murzasichlu koło Zakopanego "działając w krótkich odstępach czasu i w wykonaniu z góry powziętego zamiaru", co najmniej 15 razy wykorzystał seksualnie 14-letnią dziewczynkę.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl >>>

Decyzją Watykanu w 2009 r. Mariusz W. został usunięty ze stanu duchownego, ale zawiadomienie o możliwości popełnienia przez niego przestępstwa wpłynęło do prokuratury dopiero 10 lat później. W maju 2019 r. skierował je delegat biskupa kieleckiego ds. ochrony dzieci i młodzieży. Zbiegło się to w czasie z premierą "Tylko nie mów nikomu", dokumentu, w którym bracia Sekielscy wśród innych bulwersujących przypadków pedofilii w polskim Kościele przedstawili sprawę Mariusza W.

Zobacz wideo Dlaczego księża milczą w sprawach patologii w Kościele?

Kuria zwlekała 10 lat z zawiadomieniem do prokuratury. Tłumaczą, że zmieniło się prawo

Dlaczego kuria zwlekała tyle czasu? - Nie potrafię odpowiedzieć. Nie znam szczegółów. Trzeba jednak pamiętać, że mieliśmy wtedy trochę inne czasy. Teraz jest bardzo jasny obowiązek zgłaszania tego typu spraw - powiedział "GW" rzecznik kieleckiej kurii ks. Mirosław Cisowski.

Papież FranciszekFranciszek jest jak strażak. "Dopóki nie trąbi o nas BBC, to rżniemy głupa"

Chodzi o zmianę przepisów z 2017 r. Nowelizacja kodeksu karnego wprowadziła wtedy obowiązek informowania prokuratury o wszelkich przestępstwach seksualnych przez osoby, które mają jakąkolwiek wiedzę w ich temacie. Innymi słowy - za ukrywanie pedofilii może grozić nawet więzienie.

***
Przemoc seksualna to każdy niechciany kontakt seksualny. Z danych UNICEF wynika, że na całym świecie tego rodzaju przemocy doświadczyło około 15 milionów nastolatek między 15. a 19. rokiem życia, ale tylko 1 procent nastolatek zwraca się z prośbą o pomoc do profesjonalisty. Badania wskazują, że u 80 proc. ofiar gwałtu rozwija się zespół stresu pourazowego (PTSD).

Pamiętaj, jeżeli Ty lub bliska Ci osoba padła ofiarą przemocy seksualnej, pomoc możesz uzyskać, dzwoniąc na Ogólnopolski Telefon dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia" - 801 120 002 lub pod numer 112. Więcej informacji >>>

***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: