Synoptycy już wcześniej prognozowali, że w weekend w Polsce pojawią się burze. Obecnie [godzina 17] grzmi głównie na wschodzie kraju. "Oś zatoki niżowej przemieszcza się stopniowo na wschód, pociągając za sobą strefę zwiększonej niestabilności. Warunki wilgotnościowe i kinematyczne sprzyjają rozwojowi izolowanych i rozproszonych burz" - podał w sobotę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. "Izolowane i rozproszone burze nadal występują w płd.-wsch. połowie kraju. Związane są z nimi krótkotrwały deszcz o natężeniu do 5mm/10min. i miejscami mały grad. Notuje się także porywy wiatru (nie tylko w rejonie burz) zwykle do 65 km/h, które tylko punktowo sięgają 70-80 km/h" - wskazano.
W sobotę o godzinie 17 burza pojawiła się w województwie:
Grzmieć może również w województwie dolnośląskim oraz opolskim. Według prognoz synoptyków burze w tych regionach utrzymają się do godziny 19.
Jak powiedziała Emilia Szewczak z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w sobotę i niedzielę temperatura będzie podobna, nigdzie nie przekroczy 20 stopni. - Najcieplej będzie na południowym wschodzie, gdzie w niedzielę termometry wskażą 20 stopni Celsjusza, natomiast na pozostałym obszarze kraju będzie od 11 do 18 stopni - mówiła. Emilia Szewczak poinformowała, że w sobotę w większości kraju silniej zawieje, spodziewane są także burze.
Przeczytaj więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
- Burzowo będzie w pasie od Pomorza Zachodniego, przez Ziemię Lubuską, centrum kraju, aż po południowe Podlasie i Lubelszczyznę. W tych regionach również silniej zawieje, w porywach do 80 kilometrów na godzinę, a w czasie burzy może spaść do 15 litrów wody na metr kwadratowy - przekazała Emilia Szewczak. Synoptycy zapowiadają także przymrozki. W nocy z soboty na niedzielę temperatura przy gruncie spadnie do minus 2 stopni. W niedzielę także będą pojawiały się burze, głównie na północnym zachodzie.
*******
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.