Od kilku lat czerwiec był ciepłym miesiącem. Wysoka temperatura powietrza świetnie sprawdzała się na zaplanowanie wczesnych wakacji. Czy tak będzie również w tym roku? Jaką pogodę przewidują synoptycy na czerwiec? Odpowiadamy.
Zdaniem synoptyków z portalu fanipogody.pl, choć końcówka maja nie rozpieszcza nas upałem i słoneczną pogodą, to jest szansa, że w czerwcu to się zmieni. Zgodnie z najnowszymi prognozami, gorące zwrotnikowe powietrze z południa ma napłynąć do Polski już 2-3 czerwca i może przynieść do naszego kraju upał. Gorące masy powietrza będą towarzyszyć mieszkańcom wielu regionów przez kilka dni.
"Na ten moment wiele wskazuje na to, że czerwiec nareszcie przyniesie nam wartości temperatur takich, jak na zbliżające się lato przystało" - zapewniają fanipogody.pl, zastrzegając jednak, że prognozy z większym wyprzedzeniem mogą nie sprawdzić się w stu procentach.
Z kolei synoptycy portalu twojapogoda.pl, uważają, że pogoda w czerwcu może nas rozczarować. "Prognozy nie pozostawiają żadnych złudzeń, miesiąc ten najprawdopodobniej zapisze się w Polsce jako chłodny" - prognozują.
Do Polski często ma napływać powietrze polarno-morskie i arktyczne, które wpłynie na temperaturę i sprawi, że będzie ona znajdować się poniżej normy. Szczególnie zimno ma być nocą i wczesnymi porankami. Mogą również wrócić przymrozki przygruntowe.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Ich zdaniem najzimniej zapowiada się pierwsza dekada czerwca. Wówczas występować będą opady deszczu i silny wiatr.
Synoptycy ostrzegają również, że niezadowoleni z pogody będą szczególnie rolnicy, ogrodnicy i sadownicy, ponieważ w całej południowej połowie kraju padać będzie słabo i sporadycznie. Może wpłynąć to na pogłębienie się suszy, co nie sprzyja roślinom. Na północy będzie zdecydowanie inacze - opady mogą przekroczyć nawet normę miesięczną. Możliwe są lokalne podtopienia i wezbrania rzek. Na polach będzie stać woda. Druga dekada miesiąca ma przynieść ocieplenie.
Prognoza długoterminowa jest obarczona dużą niepewnością. Wynika to z ryzyka wystąpienia nagłych zjawisk meteorologicznych, jak i z różnorodności wykorzystywanych w modelach prognostycznych założeń fizycznych, statystycznych oraz równań matematycznych.