Porywisty wiatr, który panował w sobotę we Wrocławiu, spowodował, że mały kozioł sarny wpadł do wody. Zwierzę nie umiało samo wydostać się na brzeg, okazało się, że zostało znalezione w ostatnim momencie. Gdy policjanci do niego podpłynęli, koziołek był skrajnie wyczerpany - przekazał asp. szt. Łukasz Dutkowiak z Zespołu Prasowego KWP we Wrocławiu.
Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące pływającego w wodzie zwierzęcia w sobotę 21 maja około godziny 12. Jeden z przechodniów zaalarmował funkcjonariuszy z Komisariatu Wodnego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, gdy zobaczył koziołka sarny w basenie wrocławskiej śluzy Szczytniki. Policjanci podpłynęli do zwierzęcia łodzią hybrydową, a po otwarciu śluzy umożliwili zwierzęciu przejście na brzeg.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Policjanci pełniący służbę w Komisariacie Wodnym Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu na wrocławskim szlaku wodnym wykorzystują w pracy łodzie motorowe, dzięki którym w tracie każdego sezonu mogą pomagać osobom, które znajdą się w wodzie. Mundurowi patrolują również tereny przywodne we Wrocławiu. Policjanci patrolują Odrę i jej dopływy, sprawdzają również, czy użytkownicy sprzętów pływających stosują się do obowiązujących przepisów bezpieczeństwa, a także, czy posiadają wymagane uprawnienia - poinformował Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.