27 stycznia minął rok od wejścia w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Zgodnie z wyrokiem usunięcie ciąży w przypadku ciężkich i nieodwracalnych wad płodu jest "niezgodna z konstytucją". Oznacza to w praktyce niemal całkowity zakaz aborcji w Polsce - i wywołało największe protesty w kraju od 89 roku. W listopadzie Polską wstrząsnęła informacja o śmierci Izabeli z Pszczyny, która zmarła w 22 tygodniu ciąży na sepsę. Lekarze mieli zwlekać z zabiegami, czekając na obumarcie płodu, gdyż obawiali się konsekwencji wywołanych wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego.
Na ulice po raz kolejny wyszły setki kobiet połączonych jednym hasłem - "Ani jednej więcej". Marsze te pokazały rządzącym, że Polacy sprzeciwiają się wprowadzeniu rygorystycznego prawa. Ta tendencja była także zauważalna w badaniach opinii społecznej. Z sondaży Ipsos przeprowadzonych dla OKO.press wynikało, że za prawem do przerwania ciąży w listopadzie 2020 opowiadało się 66 proc. respondentów, a w 2019 roku tylko 53 proc. ankietowanych.
Najnowszy sondaż opublikowany przez portal pokazuje, że niemal po dwóch latach od przeprowadzenia badania - nadal 66 proc. Polek i Polaków uważa, że kobieta powinna mieć prawo do przerwania ciąży do 12. tygodnia.
Jak pisze OKO.press, te wyniki pokazują, że większość badanych ma przekonania zgodne z projektem obywatelskim "Legalna aborcja. Bez kompromisów", który trafił do Sejmu w marcu 2022 roku. Zakłada on legalizację aborcji do 12. tygodnia ciąży, depenalizację przerywania ciąży, rozszerzenie pakietu badań prenatalnych. Zgodnie z prawem Sejm powinien zacząć prace nad projektem w ciągu trzech miesięcy od złożenia.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Dokładnie tak jak w 2020 roku, 68 proc. kobiet i 64 proc. mężczyzn – uznało, że kobiety powinny mieć prawo do aborcji do 12. tygodnia.
Aż 83 proc. kobiet w wieku 18-39 lat popiera prawo do aborcji. Poparcie spada wśród kobiet wraz z wiekiem. Seniorki powyżej 60. roku życia dużo rzadziej niż młodsze kobiety popierają prawo do wyboru
- czytamy.
Poparcie starszych mężczyzn dla prawa do aborcji jest z kolei wyższe niż wśród starszych kobiet (jak wyjaśnia portal - powodem może być mniejsza religijność wśród starszych mężczyzn).
Sondaż zobrazował także poparcie dla prawa do aborcji w zależności od preferencji politycznych. W elektoracie KO liczba osób opowiadających się za przerwaniem ciąży zmniejszyła z 91 proc. do 88 proc. 6 pkt. proc. spadku poparcia odnotowano w elektoracie Polski 2050 Szymona Hołowni.
Największe zaskoczenie dotyczy wyborców PiS, ich poparcie dla prawa do aborcji wzrosło w 1,5 roku o 10 pkt procentowych - z 24 do 34 proc. Dezaprobata spadła z 60 proc. do 51 proc. W ocenie OKO.press to porażka "radykalnie konserwatywnej opowieści o prawach reprodukcyjnych kobiet we własnym elektoracie".
Poparcie dla aborcji jest także wyższe w miastach, a także wśród Polaków z wyższym wykształceniem.