Do wypadku z udziałem posła Prawa i Sprawiedliwości Waldemara Olejniczaka doszło w sobotę 14 maja, jednak informacja o zdarzeniu pojawiła się w mediach dopiero w czwartek 19 maja. Auto polityka zderzyło się z łosiem na drodze S7 w okolicach Modlina (woj. mazowieckie) - przekazał "Super Express".
- 14 maja około godz. 20:30 samochód osobowy poruszający się od miejscowości Kazuń w kierunku miejscowości Czosnów, zderzył się na drodze krajowej numer 7 z łosiem. Kierujący pojazdem poseł Waldemar Olejniczak doznał obrażeń ciała. Postępowanie jest wszczęte z artykułu 177 paragraf 1 - powiedziała "Super Expressowi" rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Katarzyna Skrzeczkowska.
Jak pisze dziennik, Waldemar Olejniczak przebywa obecnie w Szpitalu Bielańskim. Bliska osoba z jego otoczenia przekazała, że polityk jest przytomny, jednak jego stan nadal jest ciężki. Ma on uraz twarzoczaszki.
Informację o wypadku potwierdził w czwartek znajomy polityka, starosta powiatu sierpeckiego Andrzej Cześnik. - Poseł PiS Waldemar Olejniczak jest w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. Nie mogę się wypowiadać na temat jego stanu zdrowia - przekazał cytowany przez tvn24.pl za PAP. Potwierdził też, że do wypadku doszło w minioną sobotę.
Więcej informacji z kraju i ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
O wypadku pisał również "Tygodnik Ciechanowski". Według relacji policji w wyniku zderzenia auta z łosiem częściowo zerwany miał zostać dach pojazdu. W akcji ratunkowej udział brały trzy zastępy straży pożarnej. - Samochód znajdował się na pasie w kierunku Warszawy. Poszkodowany kierowca miał rany cięte głowy. Został przewieziony do szpitala - przekazał Paweł Plagowski oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Nowym Dworze Mazowieckim. Zwierzę nie przeżyło.
Media podają nieoficjalnie, że poseł był trzeźwy, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Sprawa wypadku będzie prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Nowym Dworze Mazowieckim. Z uwagi na stan posła, służby nie miały jeszcze możliwości przesłuchania go - podaje płocka redakcja "Gazety Wyborczej".
Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, przekazała, że to nie pierwszy wypadek z udziałem dzikich zwierząt w tym miejscu (teren niezabudowany).
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.