Zgodnie w wyrokiem łódzkiego sądu, skazany będzie mógł wnioskować o warunkowe zwolnienie po odbyciu 20 lat kary. Do odbycia kary więzienia wliczono czas od 1 listopada 2018 r., czyli okres rzeczywistego pozbawienia wolności mężczyzny.
Pełnomocnik ofiary wnioskował o dożywocie.
28-letnia mieszkanka Łodzi została brutalnie zamordowana 20 października 2018 r. Rzecznik łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania przekazywał wtedy, że kobieta została dotkliwie pobita i zamordowana w jednym z mieszkań w kamienicy przy ul. Żeromskiego w Łodzi. - Śmiertelne okazały się trzy ciosy nożem wymierzone w szyję. Głównym podejrzanym w tej sprawie był obywatel Gruzji Mamuka K. - mówił Kopania.
Gruzin przewiózł zamówioną taksówką ciało zamordowanej 28-latki, które owinął w folię i zapakował w torbę. Porzucił je w okolicy Stawów Jana. Następnie pojechał do Warszawy, gdzie wraz ze znajomymi pojechał do Ukrainy - ustalili prowadzący śledztwo.
Ciało kobiety znaleziono po 6 dniach. Szybko wytypowano na sprawcę Mamukę K. i wydano międzynarodowy list gończy. Mężczyzną zatrzymano na początku listopada 2018 r. w Kijowie. Do Polski przewieziono go w czerwcu 2020 r.
Łódzka prokuratura przypomniała, że Gruzin przyznał się do zabicia 28-latki, stwierdził jednak, że "nie chciał tego robić", czemu przeczyły zebrane dowody.