Wypadek miał miejsce w środę wieczorem w Przypkach (woj. mazowieckie, pow. piaseczyński) niedaleko skrzyżowania ulicy Sosnowej z Nadarzyńską - informuje stołeczna "Wyborcza". Reporter dziennika Dariusz Borowicz ustalił, że w grupę 14 kolarzy wjechał samochód osobowy. Kierowca nie udzielił pomocy poszkodowanym i uciekł z miejsca zdarzenia.
Informacje te potwierdza straż pożarna. - Drogą podróżowała grupa 14 kolarzy, w którą wjechał kierowca samochodu osobowego. Następnie oddalił się z miejsca zdarzenia - poinformował portal TVN Warszawa mł. bryg. Łukasz Darmofalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Piasecznie. Rzecznik przekazał, że na miejsce, oprócz straży pożarnej i policji, zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Mimo godzinnej reanimacji nie udało się uratować życia jednego z kolarzy. Poszkodowanych jest jeszcze sześciu innych: trzej z licznymi złamaniami zostali przewiezieni karetkami do szpitala, a kolejni trzej, z lekkimi otarciami, pozostali na miejscu. Pozostali rowerzyści wyszli cało z wypadku.
Polsat News zwrócił uwagę, że krótko po tym zdarzeniu, w oddalonych o 2,5 km Krakowianach potrącony został strażak, który interweniował przy innym wypadku. Mężczyzna nie odniósł obrażeń. Policja ustala, czy za potrącenie go odpowiada ten sam kierowca, który wjechał w kolarzy.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>