Na miejsce udały się specjalistyczne jednostki ratownictwa chemiczno-ekologicznego - poinformował rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Chełmie, brygadier Wojciech Chudoba.
Z jednej z szafek w pracowni chemicznej wydostała się substancja chemiczna niewiadomego pochodzenia. Substancję rozpoznano i zabezpieczono.
Na miejscu interweniowali strażacy z PSP, Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 1 w Chełmie, oraz cztery zastępy Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Lublina i z Zamościa.
Więcej informacji z kraju na głównej stronie Gazeta.pl
Substancją, która wyciekła, był najprawdopodobniej kwas. Nikt nie ucierpiał i nie odniósł obrażeń.