Jak informuje portal swarzedzki.pl, 18 kwietnia w Swarzędzu (woj. wielkopolskie) doszło do przywłaszczenia lunety teleskopowej, zakupionej za prawie 17 tys. zł przez Stowarzyszenie Aktywności Społeczności Lokalnej w Swarzędzu. Sprzęt miał zostać przekazany ukraińskiej armii, jednak zaginął, gdy podróżująca z nim przedstawicielka organizacji znajdowała się w autobusie miejskim. Teraz policji udało się odzyskać lunetę.
Portal swarzedz24.pl podaje, że policji szybko udało się ustalić osobę podejrzaną o kradzież sprzętu. "Po interwencji i przeszukaniu mieszkania policjanci odzyskali skradzioną lunetę. Osobą, która przywłaszczyła sobie kosztowny sprzęt optyczny, okazała się 73-letnia mieszkanka Swarzędza" - podaje portal, dodając, że nie wiadomo, jaki cel przyświecał kobiecie. Według relacji policji seniorka nie umiała wyjaśnić swojego zachowania.
Jak czytamy, kobiecie został postawiony zarzut przywłaszczenia mienia, do którego się przyznała. Teraz 73-latce grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Zgodnie z art. 284 Kodeksu karnego, "kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech". W przypadku "powierzonej rzeczy ruchomej" zasądzona kara pozbawienia wolności może wynieść od trzech miesięcy do pięciu lat, natomiast, gdy dojdzie do przywłaszczenia mniejszej wagi lub rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. "Jeżeli przywłaszczenie nastąpiło na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego" - podaje kodeks.