Zazwyczaj ostatnie przymrozki przypadają między 12 a 15 maja i nazywamy je zimną Zośką oraz zimnymi ogrodnikami. Jednak w tym roku przymrozki przyszły nieco później.
Od niedzieli do środy 18 maja czekają nas przymrozki. Synoptycy z IMGW ostrzegają przed niskimi temperaturami w nocy na wschodzie kraju. W niedzielę 15 maja przymrozki mogą pojawić się w północnej części województwa podlaskiego oraz na wschodzie województwa warmińsko-mazurskiego.
W poniedziałek 16 maja obszar, na którym mogą wystąpić minusowe temperatury, będzie większy. Przymrozki ponownie pojawią się ponownie tylko w tych dwóch regionach - tym razem obejmą północną i zachodnią część Podlasia oraz wschodnią połowę województwa warmińsko-mazurskiego.
Natomiast we wtorek, według prognoz synoptyków IMGW, przymrozki pojawią się w województwach:
Przeczytaj więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
W środę przymrozki opuszczą Mazowsze oraz Ziemie Lubuską, jednak pojawią się na południu i północy Polski. Minusowe temperatury w nocy przewidywane są w województwie świętokrzyskim, małopolskim, podkarpackim i śląskim oraz warmińsko-mazurskim i podlaskim.
Zimna Zośka i zimni ogrodnicy to zjawiska meteorologiczne, charakterystyczne dla środkowej Europy. Pojawiają się w połowie maja, kiedy po okresie wyżu barycznego nad Środkową oraz Wschodnią Europą następuje zmiana cyrkulacji atmosferycznej i zaczyna napływać (razem z niżem barycznym) zimne powietrze z rejonów polarnych. Nazwa zjawisk pochodzi od patronów poszczególnych dni. Zimni ogrodnicy to:
Z kolei św. Zofia jest patronka 15 maja, stąd nazwa zimna Zośka.