Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikowali prognozę zagrożeń pogodowych. Wynika z niej, że w czwartek 12 maja najgroźniej będzie w centralnej i wschodniej części kraju - głównie na południowym wschodzie.
Słoneczna i ciepła pierwsza połowa tygodnia szybko ustąpi miejsca niebezpieczniejszej aurze. W czwartek pogoda diametralnie się zmieni. Pojawią się silne burze, a nawet nawałnice i grad. "Nad kraj wkroczy system frontów atmosferycznych. Będzie on miał, zwłaszcza w czwartek tendencję do zafalowania" - wskazują fani pogody.pl.
"W czwartek w obrębie frontu rozwinie się prawdopodobnie dynamiczna zatoka niżowa. I to ona powinna być przyczyną powstania dość silnych, dobrze zorganizowanych ośrodków konwekcyjnych" - wyjaśniają synoptycy portalu. Na pogodę wpływ będą mieć również ciepłe, wilgotne zwrotnikowe masy powietrza, które sprawią, że na termometrach zobaczymy nawet około 28 stopni ciepła.
Zdaniem synoptyków w czwartek 12 maja pojawią się nie tylko silne wyładowania atmosferyczne, ale też dość spory grad. Najgroźniej ma być w północnej, północno-wschodniej i wschodniej Polsce.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał prognozę zagrożeń na najbliższe dni. Wynika z niej, że w czwartek w wielu regionach zagrzmi. Ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami z gradem mogą zostać wydane w następujących województwach:
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Ostrzeżeń drugiego stopnia przed burzami z gradem wydanych przez IMGW można spodziewać się w województwach:
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.