Ks.Hubert Tryk, rektor seminarium duchownego Hosianum, wystosował list do wiernych, który został odczytany w niedzielę 8 maja w kościołach archidiecezji warmińskiej. Okazuje się, że w tym roku w Olsztynie nie odbędą się święcenia kapłańskie. Powód? Nie pozostał ani jeden kandydat. Podobna sytuacja zdarzyła się tylko w 1949 i 1950 roku.
"Niestety w tym roku nie odbędzie się najważniejsza chwila w życiu całego Seminarium, czyli święcenia kapłańskie. Zwykle były one udzielane diakonom, czyli alumnom roku szóstego w ostatnią sobotę maja. Niestety rocznik ten nie doszedł nawet do diakonatu. Z kilku kandydatów, którzy się zgłosili sześć lat temu, nie pozostał ani jeden" - napisał rektor, jak cytuje portal stacja7.pl. Duchowny wypowiedział się także na temat powodów takiego stanu rzeczy. Jego zdaniem można mówić o "kryzysie".
"Wydaje się, że następujący w ostatnich latach spadek powołań kapłańskich to nie jest przejaw Bożego skąpstwa, ale przejaw 'kryzysu powołanych', którzy z różnych przyczyn nie odpowiadają na Boże wezwanie. Być może często nawet nie są w stanie tego powołania usłyszeć, a nierzadko brakuje im odwagi, by zdecydować się na tak radykalny krok, którym jest poświęcenie swojego życia poprzez, chociażby, rezygnację z rodziny" - tłumaczył ks. Tryk.
Więcej aktualnych wiadomości z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Duchowny zachęcał także młodych mężczyzn do zgłaszania się na rozmowę wstępną do seminarium. Jak podkreślił, jest ona prowadzona "w duchu życzliwości i poszanowania wolności zgłaszających się", a wychowawcy oferują swoją pomoc w "rozeznaniu powołania". Rekrutacja rozpoczęła się 8 maja.
"Serdecznie zapraszamy kandydatów do seminarium na rozmowę z księdzem rektorem. W pierwszej kolejności prosimy o kontakt telefoniczny lub mailowy" - napisano w komunikacie na stronie Hosianum. Seminarium poprosiło także o modlitwę za wspólnotę seminaryjną.