Jak podaje RMF FM, zdarzenie miało miejsce w piątek 6 maja w godzinach porannych (zgłoszenie wpłynęło około godziny 7). To właśnie wtedy w jednym z domów jednorodzinnych w Ożarach koło Ząbkowic Śląskich (województwo dolnośląskie) doszło do wybuchu.
Na razie nie ustalono, co było przyczyną eksplozji. Z ustaleń dziennikarzy wynika, że tuż po wybuchu pojawił się ogień. Ponadto budynek uległ częściowemu zawaleniu. Zniszczenia sięgają aż 80 proc. powierzchni domu.
W zdarzeniu ranne zostały cztery osoby, z czego jedna została wydobyta przez służby spod gruzowiska. Stan jednej rannej kobiety był na tyle poważny, że została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala.
Po godzinie 10 dziennikarz Paweł Pyclik przekazał informację o śmierci jednej z poszkodowanych osób. "Zmarła starsza kobieta najciężej ranna w wyniku porannego wybuchu w domu jednorodzinnym w miejscowości Ożary koło Ząbkowic Śląskich. Taką informację przekazał Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu, do którego trafiła 80-latka" - napisał na Twitterze.
Na miejscu działa straż pożarna, w tym grupa specjalistyczna, która będzie sprawdzać, czy w gruzach nie znajdują się inne osoby. Radio ZET nieoficjalnie podaje, że przyczyną wypadku mógł być wybuch butli z gazem.
Artykuł będzie aktualizowany o nowe informacje.