Według informacji RMF FM w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach przebywa nadal 20 górników. Żaden z rannych nie leży na oddziale intensywnej terapii.
Spośród górników leczonych w Siemianowicach czternastu ma izolowane oparzenia dróg oddechowych. Sześciu kolejnych ma poparzone drogi oddechowe i inne części ciała. Ich stan jest stabilny, ale nadal poważny.
Jak wynika z informacji stacji, kilku górników szykuje się do powrotu do domu. Ich stan poprawia się, dzięki czemu w najbliższym czasie mogą opuścić oparzeniówkę w Siemianowicach.
Aktualne informacje na głównej stronie Gazeta.pl
Według wstępnych oszacowań Jastrzębskiej Spółki Węglowej wypadki w kopalniach Pniówek i Zofiówka wpłyną na zmniejszenie produkcji węgla o około 400 tysięcy ton do końca tego roku. "Na dzień sporządzenia niniejszego raportu nie jest możliwy do określenia pełny wpływ na perspektywy spółki i jej grupy w przyszłości" - poinformowała w komunikacie spółka.
Spółka dodała, że na podstawie decyzji dyrektora Okręgowego Urzędu Górniczego w Rybniku ruch zakładu górniczego Zofiówka został wstrzymany w obszarze wystąpienia wstrząsu. Z kolei w kopalni Pniówek ze względów bezpieczeństwa został otamowany rejon, w którym doszło do wybuchów metanu.
Trzy dni po wypadku w Pniówku, w sobotę 23 kwietnia, doszło do kolejnej katastrofy w innej kopalni JSW – pobliskiej Zofiówce. Na skutek wstrząsu i wypływu metanu zginęło dziesięciu pracowników kopalni.