Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił prognozę pogody na długi weekend od 30 kwietnia do 3 maja. "Będziemy pozostawać w zasięgu słabego wyżu, który zapewni nam chłodną, ale stabilną pogodę. Okresy ze słońcem będą się przeplatały z dużą ilością chmur i słabymi, przelotnymi opadami deszczu, które są możliwe na obszarze całego kraju" - informują synoptycy.
Jak podaje instytut, na północy kraju, a także w rejonach podgórskich, mogą zdarzyć się przymrozki. Według synoptyków w sobotę 30 kwietnia wartości w Polsce wahać się będą od 10 stopni Celsjusza na terenach nadmorskich, przez około 16 stopni w centralnej Polsce, do 18 stopni w rejonie województwa dolnośląskiego.
W niedzielę 1 maja również najchłodniej będzie na terenach nadmorskich, gdzie wartości znów zaczynać będą się od około 10 stopni. Na przeważającym obszarze kraju panować będzie kilkunastostopniowa temperatura. Najcieplej będzie natomiast w Opolu, gdzie wartości w ciągu dnia mogą osiągnąć nawet 20 stopni.
W poniedziałek 2 maja do Polski zacznie napływać powietrze polarne morskie. Najzimniej znów będzie nad morzem - tym razem jedynie około 11 stopni Celsjusza. Najcieplej natomiast w Katowicach, gdzie możliwe będzie 19 stopni.
We wtorek 3 maja nad morzem temperatura wyniesie około 9 stopni. Ten dzień zapowiada się najchłodniej podczas całej majówki. Wartości w większości kraju nie będą przekraczać 16 stopni. Jedynie na południu Polski, w Katowicach i Krakowie przewidywanych jest 17 stopni.
Więcej aktualnych wiadomości pogodowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Portal dobrapogoda24.pl podaje, że "po dość udanej majówce z umiarkowanymi temperaturami", nastąpi odczuwalny spadek temperatury, który najmocniej odczuwalny będzie zwłaszcza na północy kraju. Mimo wszystko eksperci przewidują, że "maj nie będzie aż tak chłodny, jak kwiecień".