Więcej informacji z całej Polski znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Takiego "pasażera" kierowca tira się nie spodziewał. Piscy policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące młodego mężczyzny, który utknął między kabiną a naczepą tira. Pojazd zauważono na rondzie w Piszu. Ciężarówka jechała w kierunku Rucianego-Nidy (w woj. warmińsko-mazurskim). Młody mężczyzna przez swoją niecierpliwość naraził życie na niebezpieczeństwo.
Policjanci ustalili, że 19-latek znalazł się w niebezpieczeństwie, kiedy zamiast ominąć samochód, stojący na przejściu dla pieszych, postanowił przecisnąć się między naczepą a kabiną pojazdu. Kierowca był nieświadomy, co się dzieje tuż za nim. Po chwili ruszył, a młody mężczyzna utknął w niebezpiecznym miejscu. Przejechał tak 20 km, aż do Rucianego-Nidy. W drodze miał wołać o pomoc. Aż trudno uwierzyć, że wcześniej nikt nie zatrzymał tira z nietypowym "bagażem". Na szczęście, podczas niebezpiecznej przejażdżki nikomu nic się nie stało.
Policja poinformowała, że ekstremalnego pasażera na gapę czekają konsekwencje za jego nieodpowiedzialne zachowanie. Za naruszenie przepisów o bezpieczeństwie w ruchu drogowym grozi mu kara grzywny do 3000 zł albo nagana.