Wyciekł raport z lotniska w Jasionce. Tvn24.pl: Jeden kontroler i trzy samoloty o statusie HEAD

Z raportu, do którego dotarł portal tvn24.pl wynika, że 22 kwietnia na lotnisku w Jasionce pod Rzeszowem dyżur pełnił tylko jeden kontroler. W tym czasie z lotniska startowały trzy samoloty o statusie HEAD. W raporcie stwierdzono, że tryb pracy pojedynczego kontrolera jest "nadal forsowany", choć PAŻP miała od niego odejść.

Do zdarzenia, które opisuje tvn24.pl, miało dojść 22 kwietnia o 4 nad ranem. Jeden z kontrolerów przekazał dyżur koledze, który miał pracować w trybie SPO, czyli jednoosobowym. Według tvn24.pl taka sytuacja nie jest wyjątkiem. Portal przypomina, że 13 kwietnia kierownictwo Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej zobowiązało się, że tryb SPO zostanie ograniczony do minimum.

Zobacz wideo Kiedy przysługuje nam zwrot kosztów, a kiedy odszkodowanie od przewoźnika? Ekspertka wyjaśnia

Raport z lotniska w Jasionce. "Tryb pracy SPO jest nadal forsowany"

W opisywanym przez dziennikarzy raporcie, znalazło się stwierdzenie, że "tryb pracy SPO jest nadal forsowany". "Jest to tym bardziej niezrozumiałe, mając na uwadze krytyczną rolę, jaką pełni obecnie lotnisko Rzeszów oraz spiętrzenia ruchu, z jakimi musi się mierzyć organ Rzeszów-Wieża" - czytamy.

W dokumencie opisano, że kontroler przekazał stanowisko zmiennikowi "zgodnie z przygotowanym wcześniej przez przełożonego harmonogramem obsad". "W momencie przekazania stanowiska w TMA Rzeszów znajdował się jeden dolot IFR [loty wykonywane według wskazań przyrządów - red.]. W godzinach 02:15-02:30 UTC zaplanowane były trzy odloty IFR, wszystkie ze statusem HEAD" - napisano. 

Status HEAD oznacza, że w samolocie znajdują się najważniejsi urzędnicy państwowi - prezydent, premier, marszałek Sejm bądź Senatu lub ich zagraniczni odpowiednicy.

Porozumienie PAŻP-kontrolerzy podpisaneOficjalnie: Jest porozumienie PAŻP z kontrolerami

Kontroler zrezygnował z przerwy

Kontroler w raporcie stwierdził, ze "warunki meteorologiczne ulegały stopniowemu pogorszeniu (podstawy chmur, widzialność), co wiązało się z koniecznością uruchomienia procedury przygotowania do LVP, a następnie wprowadzenia LVP". LVP to skrót odnoszący się do procedur, które wprowadza się w przypadku złych warunków pogodowych. W związku z tym, jak czytamy, zaszła "konieczność przeprowadzenia inspekcji oświetlenia pola manewrowego przez dyżurnego elektryka". Z dalszej części raportu wynika, że kontroler, który przekazywał dyżur, postanowił zrezygnować z przerwy. 

"Mając na uwadze powyższe oraz świadomość obniżonej koncentracji (w związku z wczesnymi godzinami porannymi), wspólnie z Kontrolerem TWR [kontroler wieżowy - red.] podjąłem decyzję o rezygnacji z wymaganej przerwy i kontynuowaniu pracy na stanowisku Asystenta KRL [jako drugi kontroler - red.] do godziny ok. 03:30 UTC" - czytamy w dokumencie, który opisuje tvn24.pl.

Samolot (zdjęcie ilustracyjne)PAŻP zaakceptowała część postulatów kontrolerów, ale to nie koniec rozmów

Porozumienie z kontrolerami do 10 lipca

W czwartek zawarto porozumienie dotyczące kontrolerów ruchu lotniczego. Decyzja została ogłoszona podczas obrad sejmowej podkomisji do spraw transportu lotniczego. Porozumienie ma obowiązywać przez dwa miesiące, do 10 lipca. Oznacza ono, że kontrolerzy pierwszego maja nie odejdą z pracy, a co za tym idzie, nie będzie od tego dnia konieczne wprowadzanie ograniczeń w ruchu powietrznym.

Porozumienie dotyczy warunków pracy i bezpieczeństwa oraz wysokości wynagrodzeń. Rozmowy w sprawie ostatecznych rozwiązań będą kontynuowane.

Więcej o: