W ubiegłym miesiącu Rosja poinformowała, że zmienia sposób pobierania opłat od krajów z "listy państw nieprzyjaznych", na których znajduje się m.in. Polska. Płatność miała być realizowana w rublach, a nie tak jak dotychczas w euro czy dolarach. 1 kwietnia w życie wszedł nowy system płatności, a importerom gazu dano trzy tygodnie na dostosowanie się. PGNiG informował we wtorek, że Polska nie dostosowała się do wytycznych, w związku z czym Gazprom o godz. 8 zakręcił kurek z gazem z gazociągu jamalskiego. Polski rząd przekonuje jednak, że decyzja Rosji nie wpłynie na dostępność do gazu w Polsce.
Premier Czech Petr Fiala przekonywał w mediach społecznościowych, że konieczne jest uniezależnienie od rosyjskiego gazu. "Federacja Rosyjska podjęła decyzję o wstrzymaniu dostaw gazu do Polski. Rosja tym samym zaostrza sytuację i łamie obowiązujące traktaty" - napisał na Twitterze Petr Fiala.
"To kolejny dowód na to, że musimy stopniowo pozbywać się uzależnienia od rosyjskich paliw kopalnych" - dodał.
Z kolei zdaniem czeskiego ministra przemysłu i handlu Jozefa Sikeli, "Rosja wykorzystuje gaz jako broń". "To oczywiste, że Rosja używa energii jako broni. Zależność niektórych państw od jej surowców czyni nas szantażowanymi i ogranicza możliwość działania" - napisał na Twitterze.
Poinformował również, że obecnie dostawy gazu do Czech są stabilne. "Nie obserwujemy przerw w dostawach. Obecnie w krajowych magazynach znajduje się około 900 milionów metrów sześciennych gazu ziemnego, więc od 1 kwietnia jego objętość wzrosła o ponad 90 proc." - napisał Jozef Sikela. To zapasy na około miesiąc w zależności od pogody.
Ministerka Klimatu i Środowiska Anna Moskwa poinformowała na Twitterze, że Polska nie pozostanie bez gazu. "Polska posiada niezbędne rezerwy gazu oraz źródła dostaw, które chronią nasze bezpieczeństwo - od lat skutecznie uniezależnialiśmy się od Rosji. Nasze magazyny są napełnione w 76 proc. Nie zabraknie gazu w polskich domach" - napisała na Twitterze.
PGNiG również uspokaja Polaków. "PGNiG jest przygotowane do pozyskania gazu z różnych kierunków m.in. poprzez połączenia gazowe na granicy zachodniej i południowej oraz Terminal LNG w Świnoujściu, który sukcesywnie zwiększa liczbę obsługiwanych metanowców. Uzupełnieniem bilansu jest krajowe wydobycie gazu oraz zapasy paliwa zgromadzone w podziemnych magazynach gazu. Obecnie stan zapełnienia magazynów wynosi ok. 80 procent i jest znacząco wyższy niż w analogicznym okresie w poprzednich latach" - czytamy w oficjalnym komunikacie spółki.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.