Komisja smoleńska. Politycy o wystąpieniu Macierewicza. "Na pewno badamy to, co powinniśmy?" [KOMENTARZE]

Poseł Antoni Macierewicz przedstawił w poniedziałek raport podkomisji smoleńskiej. Politycy opozycji nie przestają komentować słów polityka PiS, który od 12 lat próbuje udowodnić, że przyczyną katastrofy pod Smoleńskiem był zamach. "Kolejne niedorzeczności Macierewicza w przestrzeni publicznej. Dajcie wreszcie spokój rodzinom ofiar" - pisze Szymon Hołownia z Polski 2050. Marcin Kierwiński z PO dostrzega, że "zdaniem szarlatanów Macierewicza" piloci odliczali (do 20 metrów nad ziemią) pomimo wybuchów i już po nich.

Raport podkomisji smoleńskiej został zaprezentowany w poniedziałek w Warszawie w siedzibie Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych MON. Sejmowa podkomisja, której szefem jest Antoni Macierewicz, sporządziła dokument w sprawie katastrofy smoleńskiej liczący ponad 300 stron; wraz z załącznikami jest ich ponad 5 tys.

Zobacz wideo Komorowski o żałobie smoleńskiej

Komentarze po wystąpieniu Antoniego Macierewicza. "W trybie pilnym powinien trafić na śmietnik historii"

Podczas prezentacji raportu, w mediach społecznościowych pojawiło się wiele komentarzy, które nie zostawiają suchej nitki na Macierewiczu. "Minęła kolejna rocznica zamachu na prawdę, przyzwoitość i na jedność Polaków. Perfekcyjna realizacja planu Putina przez PiS" - napisał na Twitterze lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk

"Antoni Macierewicz w trybie pilnym powinien trafić na śmietnik historii, a chwilę wcześniej przed Trybunał Stanu" - gorzko ocenił wystąpienie polityka Prawa i Sprawiedliwości wiceprzewodniczący PO Cezary Tomczyk.

Z kolei Marzena Okła-Drewnowicz, wiceprzewodnicząca PO oraz wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny zwróciła uwagę, że ciągłe powroty do tematu przyczyn katastrofy pod Smoleńskiem mają negatywny wpływ na rodziny ofiar. "Najbardziej współczuję Rodzinom ofiar, że muszą oglądać ten polityczny spektakl szaleńca. Szaleńca na wskroś wyrachowanego" - skomentowała wystąpienie Macierewicza. 

"Według Macierewicza i jego szarlatanów pomimo wybuchów i już po nich piloci samolotu odliczali nadal wysokość samolotu nad poziomem Ziemi. Ich głosy zarejestrowano w kokpicie. Odliczanie kończy się na wysokości 20 m!!! Cyniczna gra ofiarami tej strasznej katastrofy" - napisał poseł i przewodniczący PO w Warszawie Marcin Kierwiński.

Lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia ocenił, że "kolejne niedorzeczności Macierewicza znów pojawiają się w przestrzeni publicznej". "Trudno odnaleźć w tym choćby cień szlachetnych pobudek. Nie umieliście uszanować grobów, dajcie wreszcie spokój rodzinom ofiar" - zaapelował polityk. 

Również lider Wiosny Robert Biedroń skrytykował wystąpienie Antoniego Macierewicza. "Macierewicz, po raz kolejny, w cyniczny sposób wykorzystuje katastrofę smoleńską do zbicia kapitału politycznego. Nowych dowodów w najnowszych ustaleniach komisji - brak. Za to dowodów na powiązania Macierewicza z Rosjanami - coraz więcej. Czy na pewno badamy to co powinniśmy?" - napisał Biedroń. 

Do konferencji Macierewicza odniósł się także poseł Platformy Obywatelskiej Michał Szczerba, który stwierdził: "PiS kłamstwem stoi. Macierewicz znowu stał się ich twarzą!".

Antoni Macierewicz: Wynikiem eksplozji było zerwanie ubrań z pasażerów

Na poniedziałkowej konferencji podkomisji smoleńskiej jej szef Antoni Macierewicz powiedział, że została zbadana historia "wydobycia i odczytu rozmów z kokpitu z rejestratorów oraz zapisy rejestratorów parametrów lotu i ich wiarygodność". Dodał, że "ważne miejsce w badaniach podkomisji zajęły symulacje i rekonstrukcja eksplozji w lewym skrzydle oraz centropłacie, rekonstrukcja rozpadu poszczególnych części samolotu, a także doświadczenia pirotechniczne".

Macierewicz ocenił, że "załoga tupolewa wykonała prawidłowo wszystkie procedury i czynności podejścia do lotniska w Smoleńsku". Zdaniem szefa podkomisji w samolocie doszło do wybuchu. - Wynikiem eksplozji było zerwanie ubrań z pasażerów - dowodził Antoni Macierewicz.

Katastrofa smoleńska. Od 11 lat jest raport, którego nie podważa żaden ekspert od katastrof lotniczych 

Przypomnijmy, przyczyny katastrofy smoleńskiej są całkowicie jasne od 11 lat. Raport na ten temat, którego nie zakwestionował żaden z ekspertów zajmujących się badaniem katastrof lotniczych, opublikowała w lipcu 2011 r. rządowa komisja pod przewodnictwem Jerzego Millera. Według tego raportu do katastrofy doszło, bo samolot w gęstej mgle, bez widoczności ziemi, leciał za szybko i za nisko. Tak nisko, że skrzydłem przeciął brzozę na wysokości mniej niż 7 m, stracił sterowność, obrócił się i runął na ziemię. 

Więcej o: