Warszawska konferencja została zwołana z inicjatywy Ursuli von der Leyen i premiera Kanady Justina Trudeau. Uczestniczył w niej także prezydent Andrzej Duda, a prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski połączył się z Warszawą zdalnie. Szefową Komisji Europejskiej przywitał na lotnisku w Warszawie Rafał Trzaskowski.
Prezydent Andrzej Duda wskazał na spotkaniu w Łazienkach, że Ukraińcy walczą nie tylko o swoją, ale i o naszą wolność. Podziękował Polakom, którzy - jak powiedział - byli pierwsi do pomocy i przyjęli ukraińskich uchodźców w swoich domach. Podkreślił, że spotkanie jest przesłaniem solidarności dla mieszkańców Ukrainy.
- Przede wszystkim wysyłamy przesłanie do wszystkich Ukraińców w obleganych miastach i wsiach - powiedział prezydent. - Wysyłamy przesłanie nadziei dzielnym ukraińskim żołnierzom, bohatersko broniącym swego kraju przed agresorem: Bracia i siostry! Nie jesteście sami! - mówił Andrzej Duda. Podkreślał, że po zakończeniu wojny Ukraina będzie potrzebować nowego "planu Marshalla" i przypomniał, że polski rząd zapowiedział zwołanie konferencji, dotyczącej pomocy dla tego kraju. Andrzej Duda zacytował piosenkę Czesława Niemena: "Lecz ludzi dobrej woli jest więcej". "Niech żyje Ukraina" - zakończył prezydent.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że Ukraina walczy nie tylko o swą wolność, ale o przyszłość świata, i wyraziła podziw dla "dzielnych ukraińskich przyjaciół". Podkreśliła, że walczą oni nie tylko o suwerenność i integralność terytorialną swego kraju, ale też o uniwersalne wartości. - Chodzi o to, czy demokracja będzie silniejsza, czy też będzie dominować autokracja. Czy będzie rządzić prawo siły, czy też rządy prawa - wyjaśniała Ursula von der Leyen.
Podziękowała Andrzejowi Dudzie za przyjęcie przez Polskę przeszło dwóch milionów ukraińskich uchodźców. Podkreśliła, że trzeba zrobić więcej, aby pomóc uchodźcom. - Każda pomoc się przyda - powiedziała Ursula von der Leyen. Szefowa Komisji poinformowała, że na pomoc Ukrainie w ramach akcji "Stand Up For Ukraine" zebrano 9,1 mld euro. Szefowa KE dodała, że Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju przeznaczył dla uchodźców kolejny miliard euro.
Także premier Kanady Justin Trudeau, który połączył się z uczestnikami spotkania, podziękował Polakom za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Podkreślił, że jego kraj przeznaczył kilkaset milionów dolarów na pomoc dla Ukraińców. Justin Trudeau powiedział, że "to jest moment, w którym świat powinien razem stanąć za Ukrainą, za naszymi wartościami i zasadami". - Wzywam naszych przyjaciół i wszystkich, aby nadal byli za Ukrainą i za wartościami, w które głęboko wierzymy - zaapelował.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, łącząc się zdalnie z konferencją darczyńców mówił, że jego kraj już 45. dzień walczy z Rosją, walczy "z największym państwem świata". - Największym, jeśli chodzi o terytorium, największym, jeśli chodzi o skalę agresji i jeśli chodzi o skalę bezkarności - podkreślił prezydent.
Jak mówił Wołodymyr Zełenski, Rosja musi się liczyć z Ukrainą. - Rosyjskie władze powinny wziąć pod uwagę jeden fakt. Fakt, że atakują inne wielkie państwo świata - Ukrainę. Wielkie swoją odwagą. Ukraińska odwaga zaowocowała poważnymi stratami w szeregach rosyjskich żołnierzy, większymi niż w poprzednich dekadach wojen. Ukraińska odwaga zjednoczyła wreszcie cały demokratyczny świat - podkreślił Wołodymyr Zełenski. Po raz kolejny wezwał do nałożenia dalszych sankcji na Rosję oraz zaapelował o kolejne dostawy broni. Mówił, że trzeba nałożyć całkowite embargo na rosyjskie surowce energetyczne i odciąć ten kraj od rynków finansowych.
Na spotkaniu w Warszawie przemawiała Arina Bilai, aktywistka klimatyczna z Ukrainy. Ukrainka także wezwała europejskie kraje, by przestały kupować od Rosji surowce. Jak powiedziała, Zachód od początku wojny zapłacił za nie Rosji 35 mld euro.