Przemyśl. Psy zagryzły 12-letniego Kamila. Zapadł prawomocny wyrok na właściciela zwierząt

Sąd Okręgowy w Przemyślu wydał 5 kwietnia prawomocny wyrok na właściciela dwóch amerykańskich pitbulterierów, które zagryzły 12-letniego Kamila. Wymiar kary jest taki sam, jaki wydał sąd pierwszej instancji - trzy lata bezwzględnego więzienia.

Do dramatu doszło 28 września 2020 roku w mieszkaniu przy ul. Joachima Lelewela w Przemyślu. 12-letni Kamil T. przyszedł tam do swojego kolegi Szymona P. Chłopcy byli w mieszkaniu bez opieki dorosłych. Jednak razem z nimi były tam jeszcze dwa pitbulteriery - jeden z nich rzucił się na Kamila T. W wyniku poniesionych obrażeń chłopiec zmarł trzy dni później. Jego kolega odniósł mniejsze obrażenia.

Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Zostać czy uciekać? Dylemat mieszkańców wschodniej Ukrainy

Przemyśl. Właściciel psów usłyszał wyrok

Mariusz S., który jest właścicielem zwierząt, był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu - przekazuje WP. Akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie trafił do sądu 18 czerwca 2021 r. We wrześniu w Sądzie Rejonowym w Przemyślu rozpoczął się proces przeciwko Mariuszowi S. Na pierwszej rozprawie oskarżony tłumaczył, że nie zdawał sobie sprawy, że niezbędne jest pozwolenie na posiadanie psów rasy niebezpiecznej.

Bodnar komentuje wypowiedź Orbana: Mamy w Unii de facto agenta PutinaBodnar komentuje wypowiedź Orbana: Mamy w Unii de facto agenta Putina

Według oceny biegłych zwierzęta nie powinny zostać same z Szymonem P. w mieszkaniu. 29 października 2021 roku w Sądzie Rejonowym w Przemyślu zapadł wyrok w tej sprawie. Mariusz S. został skazany na trzy lata bezwzględnego więzienia. Miał też zapłacić nawiązkę w wysokości 50 tys. zł na rzecz matki zmarłego Kamila T. oraz przekazać 3 tys. zł na rzecz Szymona P. Od wyroku odwołały się obie strony.

Mama zmarłego Kamila: Nie wybaczę

Sędzia Mariusz Fołta ogłosił 5 kwietnia br. wyrok, który pokrył się z wyrokiem, jaki zasądził sąd pierwszej instancji. Oskarżony trafi do więzienia na trzy lata.

Po ogłoszeniu wyroku głos zabrała mama zmarłego chłopca.

- To, co przeżywamy my, jako rodzice, rodzeństwo, cała rodzina, ciężko opisać słowami. Nie spocznę i będę walczyć do końca, żeby oskarżony poniósł odpowiednią karę za ten czyn. Żebym miała życie poświęcić tej sprawie - nie odpuszczę. Nie wybaczę. To nie jest rzecz, którą można odkupić, naprawić. Moje dziecko miało przed sobą całe życie. Takich rzeczy się nie wybacza - mówiła matka zagryzionego przez psy Kamila.

Oskarżony nie był obecny na rozprawie.

Mikrofony stacji telewizyjnych i innych mediów - zdjęcie ilustracyjneSkargi do KRRiT na drastyczne materiały z wojny w Ukrainie w TVP i TVN24

Więcej o: