W sobotę 2 kwietnia na Twitterze Rządowego Centrum Bezpieczeństwa pojawił się komunikat dotyczący nowego alertu. "SMS z ostrzeżeniem został wysłany do odbiorców w woj. śląskim, świętokrzyskim, małopolskim, mazowieckim, podlaskim, podkarpackim oraz części woj. opolskiego, lubelskiego oraz dolnośląskiego".
Ostrzeżenie dotyczy intensywnych opadów śniegu. Na tym obszarze spadło dużo ciężkiego śniegu, który może doprowadzić do łamania się gałęzi drzew. W niektórych regionach mogą być też trudności w dostawach prądu. "Usuń śnieg z miejsc mogących stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia" - pisze RCB w komunikatach SMS-owych.
Z powodu intensywny opadów Straż Pożarna została wysłana w sobotę 2 kwietnia do ponad 800 interwencji. Połowa z nich miała miejsce na Mazowszu. 250 zgłoszeń dotyczyło województwa lubelskiego, a 100 województwa świętokrzyskiego. Dane te dotyczą interwencji podjętych do godziny 8.
Przeczytaj więcej informacji o pogodzie na stronie głównej Gazeta.pl.
Najwięcej zgłoszeń dotyczyło połamanych drzew, które zalegały na drogach. Kolejne związane były z podtopieniami budynków czy zerwaniem linii energetycznych. Dla porównania w piątek 1 kwietnia strażacy interweniowali 1031 razy - tylko w związku z opadami śniegu.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podało też, że w Polsce bez prądu pozostaje 270 tysięcy odbiorców (najwięcej na Mazowszu - 164 tys., a następnie w woj. lubelskim i podlaskim - po 50 tys.).
Jak dodaje IMGW, w Warszawie odnotowana została rekordowa w 2022 roku pokrywa śnieżna. O poranku leżało już 15 cm śniegów. Ostatnio tak dużo białego puchu było w stolicy 1 grudnia.