Interia dotarła do listu premiera Mateusza Morawieckiego, jaki ten miał przesłać do szefowej Komisji Europejskiej w piątek 1 kwietnia. Według ustaleń portalu pismo powinno dotrzeć na biurko Ursuli von der Leyen w poniedziałek.
"Niektórzy przywódcy europejscy uznali sankcje za alibi dla bezczynności. Sankcje mają przynieść pokój Ukrainie, a nie spokój nieczystemu sumieniu Europy. Sankcje mają zatrzymać Putina. Jeśli tak się nie stało, to znaczy, że sankcje nie działają, są niewystarczające! Powtarzam mój postulat z Rady Europejskiej: konfiskata majątku oligarchów i państwa i radykalny program odejścia od surowców" - napisał Morawiecki na Twitterze. Przesłanie z listu, do którego dotarła Interia, jest podobne - sankcje nałożone na Rosję powinny zostać zaostrzone.
Więcej aktualnych wiadomości dotyczących wojny w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak czytamy, premier miał zwrócić uwagę, że kurs rubla wrócił do stanu sprzed wojny. "Obecnie widzimy, jak rubel odbudowuje swoją wartość w takim tempie, jak Mariupol i jego mieszkańcy zmiatani są z powierzchni Ziemi" - cytuje Interia. Problemami poruszonymi w piśmie są między innymi aktywny handel surowcami energetycznymi między Rosją a Europą czy nieszczelna blokada SWIFT - obejmuje ona bowiem tylko część rosyjskich banków.
Premier miał wskazać na czteropunktowy plan działania wobec Moskwy:
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.