Jak podaje TVN24, jeden z mieszkańców miasta poinformował, że zauważył fokę przechodzącą przez jezdnię w środę o godzinie 6:30. Po wyjściu z morza kierowała się w stronę zatoki. Na filmie można zauważyć, że zwierzę po przejściu przez drogę poruszało się po zaśnieżonym poboczu.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
- Mieszkańcy zauważyli fokę, która poruszała się wzdłuż ruchliwej drogi nieopodal stacji benzynowej przy ul. Starowiejskiej we Władysławowie. Jeden z kierowców zatrzymał się, owinął ją w płachtę i przywiózł do nas - poinformował komendant Straży Miejskiej we Władysławowie Adam Marciniak.
Jak wynika z podanych informacji, foka przepełzła około 100 metrów. - Pokonała wydmy, tory kolejowe i chodnik. W budynku straży miejskiej, funkcjonariusze polewali zwierzę wodą i czekali na specjalistów z helskiego fokarium - tłumaczył Marciniak.
Zwierzę zostało przetransportowane do Stacji Morskiej w Helu, gdzie przejdzie rehabilitację. Jak poinformowała koordynatorka zespołu opiekunów fok ze Stacji Morskiej w Helu Wioleta Miętkiewicz, zwierzę wyszło na plażę samo i po prostu ruszyło dalej. - Tak się czasem zdarza. Kiedyś znaleźliśmy inną fokę w lesie - dodała.
- Foka teraz śpi. Ma niewielkie ranki na ciele i jest wychudzona. Musi dojść do siebie, nabrać ciała, wtedy ją wypuścimy na wolność - tłumaczyła Miętkiewicz.
W Stacji Morskiej im. Profesora Krzysztofa Skóry w Helu przebywa obecnie 16 małych fok i stado hodowlane liczące pięć osobników.
W Bałtyku żyją trzy gatunki tych ssaków: foka szara (Halichoerus grypus), foka obrączkowana (Phoca hispida) i foka pospolita (Phoca vitulina). Zwierzęta te prowadzą wodno-lądowy tryb życia. Zdarza się, że wychodzą na plażę, by odpocząć albo wydać na świat młode. Należy jednak pamiętać, by nie podchodzić do nich zbyt blisko. Foka może być agresywna.