Tadeusz Rydzyk uniewinniony. Sąd skazał za to jego księgową. Ma ujawnić finanse fundacji Lux Veritatis

Warszawski sąd ogłosił wyrok w sprawie fundacji Tadeusza Rydzyka. Ojciec Rydzyk i jego bliski współpracownik Jan Król zostali uniewinnieni od zarzutu nieujawnienia informacji publicznej. Skazana została jednak Lidia K-M., nazywana "księgową Rydzyka", członkini zarządu fundacji Lux Veritatis, która odpowiadała za finanse.

Zajmująca się jawnością życia publicznego organizacja Watchdog oskarżyła redemptorystów Tadeusza Rydzyka, Jana Króla oraz Lidię K-M. o nieujawnienie informacji dotyczących wydatkowania środków publicznych, które trafiły do fundacji Lux Veritatis. Proces karny jest następstwem procesu administracyjnego, który Lux Veritatis przegrała.

Z wyroku warszawskiego sądu, który został ogłoszony w czwartek rano, wynika, że fundacja Tadeusza Rydzyka Lux Veritatis zobowiązana jest do udostępnienia informacji o finansach fundacji i wykorzystaniu przyznanych jej dotacji.

Zobacz wideo PiS i ojciec Rydzyk od lat są w bliskich stosunkach

Tadeusz Rydzyk i Jan Król uniewinnieni. Sąd skazał jednak "księgową Rydzyka" Lidię K-M.

Sąd uniewinnił Tadeusza Rydzyka i jego prawą rękę Jana Króla, ale skazał Lidię K-M., która zajmowała się finansami fundacji. Uznano, że kobieta jest winna tego, że Watchdog nie otrzymał informacji, o którą występował, oraz że robiła wszystko, by tych informacji nie udostępnić.

Manewry wojskowe w pobliżu granicy białorusko-ukraińskiej Rosja i Białoruś przygotowują się do ćwiczeń. Są zdjęcia satelitarne

Zdaniem sądu zgromadzony materiał dowodowy nie wskazywał, aby na Rydzyku i Królu miał ciążyć obowiązek udostępnienia informacji publicznej. - Nawet jeśli twierdzi tak oskarżyciel subsydiarny [Watchdog - red.], wyrok musi opierać się na dowodzie - uzasadniała sędzia, cytowana przez "Gazetę Wyborczą". - Nie sposób wykluczyć tej wersji. Natomiast nie mając dowodów, sąd był obowiązany rozpatrzyć sprawę na korzyść oskarżonych - dodała.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Sąd wymierzył Lidii K-M. karę trzech miesięcy pozbawienia wolności, ale jej wykonanie zawiesił na roczny okres próby. Wyrok nie jest prawomocny - Została skazana na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na rok, grzywnę ok. 3 tys. zł oraz nakaz udostępnienia nam informacji - relacjonował Onetowi Szymon Osowski, prezes organizacji Watchdog, która była oskarżycielem subsydiarnym w procesie.

Prezes Watchdog: Sąd jasno dał do zrozumienia wszystkim, którzy biorą środki publiczne, że trzeba pokazać, na co się je wydało

- Jestem zadowolony z wyroku, nie chcemy się odwoływać, choć oczywiście liczymy się z tym, że druga strona może się odwołać. Dla nas najważniejszy jest nakaz udostępnienia informacji i cieszę się, że go wywalczyliśmy - dodał Osowski, cytowany przez Onet.

DLOKR Sklep powiązany z Rydzykiem z nową książką. "Maryja płacze na Ukrainie"

- Sąd jasno dał do zrozumienia wszystkim, którzy biorą środki publiczne, że trzeba pokazać, na co się je wydało. To najważniejsze - mówił Onetowi  prezes Watchdoga. - Szkoda, że musieliśmy tak dużo przejść, by to pokazać. Byliśmy krytykowani w setkach materiałów, również przez Zbigniewa Ziobrę, który twierdził, że oskarżeni są niewinni, a potem prokuratura walczyła na rzecz tych oskarżonych. Ale zostawmy to już za sobą. Czekamy na uzasadnienie, uprawomocnienie i wykonanie wyroku - mówił Szymon Osowski. 

Komentując wyrok dla "Gazety Wyborczej" dodał: - Jednym z punktów wyroku jest to, na co od początku zwracaliśmy uwagę: liczyliśmy na udostępnianie informacji publicznej, a nie skazanie oskarżonych. Nie doszłoby do tego wyroku, gdybyśmy dawno temu otrzymali informację, o którą wnioskowaliśmy. Sygnalizowaliśmy to również podczas procesu.

W 2021 r. (do 12 grudnia) na rzecz Fundacji Lux Veritatis Ministerstwo Zdrowia przekazało 430 493,85 zł tytułem "zakupu czasu antenowego w celu emisji spotu edukacyjnego promującego badania profilaktyczne, w ramach programu Profilaktyka 40 Plus" oraz "w celu umieszczenia wątku kampanii społecznej w audycji "Rozmowy niedokończone" - potwierdził, jak podało Money.pl, informacje ujawnione przez senatora Platformy Obywatelskiej Krzysztofa Brejzę, wiceminister Waldemar Kraska. 

W kwietniu zeszłego roku serwis oko.press wyliczył, że od momentu, gdy władzę w kraju przejęła partia Prawo i Sprawiedliwość, do marca 2021 r. ojciec Rydzyk miał otrzymać 325 mln złotych.

Więcej o: