Szpiegiem, który miał pracować dla rosyjskiego wywiadu, okazał się warszawski urzędnik Tomasz L. Mężczyzna został już zatrzymany przez ABW - dowiedział się dziennikarz śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski.
Zatrzymany przez ABW warszawski urzędnik Tomasz L., który miał szpiegować na rzecz rosyjskiego wywiadu, pracował w mieście od 19 lat. W październiku 2003 roku został zatrudniony w biurze ówczesnego Prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego
- poinformował dziennikarz.
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Z ustaleń dziennikarza wynika, że na początku lipca 2005 roku Tomasz L. został przeniesiony do Urzędu Stanu Cywilnego m.st. Warszawy, by po kolejnych dwóch miesiącach zostać zastępcą kierownika tej placówki. W tym czasie kierownikiem USC w Warszawie był Jacek Sasin (lata 2004-2006).
Podejrzany o szpiegostwo dla rosyjskiego wywiadu Tomasz L. w 2007 roku został przeniesiony do Wydziału Archiwalnego Ksiąg Stanu Cywilnego w Archiwum Urzędu Stanu Cywilnego m.st. Warszawy. Pracował tam do dziś.
Do zatrzymania mężczyzny przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego doszło w czwartek 17 marca. Mazowiecki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji w Warszawie przedstawił mu już zarzuty współpracy z obcym wywiadem. Został tymczasowo aresztowany.
Zatrzymany mężczyzna miał kopiować cenne dokumenty dotyczące Polaków oraz zamieszkujących w naszym kraju obcokrajowców. Następnie informacje miały być przekazywane rosyjskiemu wywiadowi. Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz prokuraturę krajową.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl.