O sytuacji jako pierwszy poinformował Onet. Jak donosił portal w tej sprawie został w trybie pilnym wezwany do siedziby Ministerstwa Spraw Zagranicznych w środę rano ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce Siergiej Andriejew. Informatorzy portalu twierdzą, że wszyscy ci dyplomaci stanowić mieli zagrożenie dla bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, a ich działalność można traktować jako szpiegostwo. Wśród 45 nazwisk znaleźli się m.in. pracownicy ambasady rosyjskiej w Warszawie.
Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Na rządowych stronach można przeczytać: "Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zidentyfikowała 45 osób – oficerów rosyjskich służb specjalnych i osób z nimi powiązanych, korzystających w Polsce ze statusu dyplomatycznego. Szef ABW wnioskuje o ich wydalenie z terytorium RP". Według rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych, materiały ABW dowodzą, że działalność zidentyfikowanych funkcjonariuszy i współdziałających z nimi osób służy realizacji rosyjskich przedsięwzięć wywiadowczych wymierzonych w stabilność Rzeczypospolitej Polskiej i jej partnerów na arenie międzynarodowej oraz zagraża interesom i bezpieczeństwu Polski.
Informacje te potwierdził rzecznik rządu Piotr Müller.
- Faktycznie chcę potwierdzić, że taka lista została przekazana. To jedna rzecz. Druga rzecz, że dzisiaj został wezwany ambasador Rosji do MSZ. Będziemy o tym rozmawiać, a decyzje co do kwestii dalszych kroków będą też dzisiaj ogłaszane po tym spotkaniu – poinformował w Sejmie.
Jak ustalił Onet, informacja ta ma zostać ogłoszona przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych jeszcze w środę w godzinach popołudniowych.
To już kolejne doniesienie w ostatnich godzinach dotyczące szpiegostwa Rosjan na terytorium Polski. W jednym z warszawskich Urzędów Stanu Cywilnego, doszło do zatrzymania mężczyzny podejrzewanego o szpiegostwo. Jak się okazało, jeden z pracowników placówki miał przekazywać wywiadowi rosyjskiemu kluczowe wiadomości dotyczące Polaków. Do zatrzymania doszło 17 marca, ale dopiero 23 marca dowiedziała się o tym opinia publiczna. Podejrzewany o szpiegostwo mężczyzna usłyszał już zarzuty.
Od początku agresji Rosji na Ukrainę przed budynkiem ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie protestują przeciwnicy wojny. W związku z działaniem Kremla, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w marcu odmówił Federacji Rosyjskiej ustanowienia prawa użytkowania wieczystego do nieruchomości przy Alei Szucha 7, zajmowanej obecnie przez ambasadę Ukrainy. Powodem odmowy były także względy formalne. - Placówka dyplomatyczna naszych przyjaciół w stolicy jest już zabezpieczona przed zakusami agresorów - mówił wtedy prezydent Warszawy.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl