Nad Europą rozrasta się duży układ wyżowy, w którego centrum ciśnienie wyniesie nawet 1050 hPa. W przyszłym tygodniu układ ten przeniesie się na wschód, co będzie skutkowało wzrostem temperatury i mniejszymi niż w ostatnich dniach przymrozkami. Od czwartku lub piątku Polska będzie pod wpływem układu wyżowego, który gwarantuje słoneczną pogodę i bezchmurne niebo.
Samo ocieplenie czeka nas od poniedziałku 21 marca - czyli pierwszego dnia wiosny. Szczyt temperatury przypadnie na środę lub czwartek. Tylko na Wybrzeżu temperatura plasować się będzie w okolicach 10 stopni. Na pozostałym obszarze termometry pokażą od 12 do 16 stopni. Najcieplej będzie na zachodzie i południu - to właśnie tutaj mieszkańcy mogą spodziewać się do 18 stopni. W okolicach Wrocławia i Legnicy, przy dużym nasłonecznieniu, może być już do 19-20 stopni. Będzie to tym samym najwyższa temperatura odnotowana w tym roku.
Jak podaje portal fanipogody.pl, sucha masa powietrza charakteryzować będzie się silnym nagrzewaniem, ale też szybkim wychładzaniem. Noce nadal będą więc dość chłodne, chociaż nie tak bardzo, jak w ostatnich dniach. Temperatura lokalnie będzie spadała poniżej 0 stopni.
Przeczytaj więcej informacji z Polski na stronie głównej Gazeta.pl.
Synoptyków martwi jednak brak opadów - w marcu w Polsce nie spadły bowiem większe deszcze. Zmiany w tej kwestii nastąpią nie wcześniej niż pod koniec przyszłego tygodnia, kiedy nad Polskę nadciągną dwa niże. Przyniosą one więcej chmur i słabe opady - lokalnie mogą się one zmienić w śnieg z deszczem.
Wysokie temperatury będą sprzyjały migracji ptaków. "W takich warunkach możliwy będzie masowy powrót bocianów do Polski. Pierwsze ptaki już miejscami wróciły, ale liczniejsze stada pojawią się właśnie w ostatniej dekadzie marca. W ostatnich dniach duże stada tych ptaków były widziane w Bułgarii, czyli niebawem dolecą do naszego kraju" - czytamy na dobrapogoda24.pl.