- Ćwiczenia są obowiązkowe, a możliwości ich uniknięcia naprawdę niewielkie. Dlatego wysyłamy karty od lutego, aby rezerwiści mieli czas przygotować swoje życie zawodowe i prywatne na okres ćwiczeń - powiedział mjr Bogdan Lewandowski, rzecznik prasowy Wojskowej Komendy Uzupełnień w Bydgoszczy cytowany przez "Gazetę Pomorską". Zapewnia, że nie jest to spowodowane sytuacją w Ukrainie.
"To rutynowa działalność Sił Zbrojnych RP, realizowana planowo, w celu zapewnienia mobilizacyjnego uzupełnienia stanu osobowego jednostek wojskowych" - podkreśla SGWP. Pierwotnie ćwiczenia miały się odbyć w 2020 roku. Zawieszono je z powodu pandemii koronawirusa. Już pod koniec stycznia 2022 roku media informowały o listach, które mogą otrzymać rezerwiści. Powołanie mogło trafić do każdego, kto został przeniesiony do rezerwy z przydziałem mobilizacyjnym, spełniającym wymagania do przeznaczenia na określone stanowiska służbowe.
Więcej informacji o wojnie w Ukrainie znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
- Wysyłamy je wcześniej. Tym bardziej że żołnierze rezerwy, którzy są na przydziałach, wiedzą, że przez ileś dni takiego ćwiczenia muszą być obecni, dyspozycyjni dla wojska, dla munduru - dodaje mjr Lewandowski.
Sztab Generalny Wojska Polskiego ostrzega przed fałszywymi SMS-ami. "WKU nie kontaktują się z żołnierzami rezerwy za pomocą SMS-ów. Informacje związane z przydziałami mobilizacyjnymi wysyłane są pocztą. W przypadku otrzymania takiej wiadomości należy skontaktować się z najbliższą WKU lub Wojewódzkim Sztabem Wojskowym" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Zgodnie z planem szkolenia mają się rozpocząć w kwietniu. Prowadzone będą w jednostkach wojskowych. Przedstawiciele WKU zapewniają, że sporządzono już w tym celu stosowną dokumentację. Podkreślmy, że wezwań na ćwiczenia nie otrzymają m.in. osoby, które stawiły się na WKU w trakcie studiów i ci, którzy zakończyli kontakt z armią na komisji lekarskiej.
********
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.
Specjalne wydanie po ukraińsku z najnowszymi informacjami z Ukrainy. Gazetę możesz pobrać bezpłatnie tutaj >