Elżbieta Witek w trakcie rozmowy z dziennikarzami podkreśliła, że w tej chwili w Sejmie procedowane są dwie ustawy, ważne ze względu na bezpieczeństwo Polski. Pierwszą z nich jest ustawa o obronie ojczyzny, a drugą specustawa pomocy uchodźcom z Ukrainy, która jednak wzbudziła duże kontrowersje.
- Chcemy szybko i skutecznie udzielić pomocy uchodźcom z Ukrainy. Specustawa została przygotowana w bardzo szybkim trybie. Jeszcze wczoraj wpłynęła autopoprawka. Komisja będzie od dziś nad tą ustawą pracowała. To ma być pomoc szeroko rozumiana, czyli związana z tym, żeby ci ludzie znaleźli u nas poczucie bezpieczeństwa, żeby czuli, że mogą tutaj legalnie pracować, korzystać z opieki medycznej i edukacji - mówiła marszałkini Sejmu. - Pamiętajmy, że dzieci z Ukrainy już dawno nie były ani w przedszkolu, ani w szkole, bo te obiekty są barbarzyńsko bombardowane przez wojska rosyjskie. Chcemy udzielić także pomocy społecznej tym rodzinom, ale chcemy także wesprzeć samorządy i osoby prywatne. Myślę, że dziś wszyscy zdajemy na 150 proc. egzamin z człowieczeństwa i solidarności wobec tych, którzy tej pomocy od nas potrzebują - dodała.
Witek nawiązała również do przepisu ze specutsawy, który budzi tak kontrowersje. Ma on gwarantować funkcjonariuszom publicznym bezkarność za złamanie dyscypliny finansów publicznych i złe gospodarowanie pieniędzmi w czasie pandemii COVID-19 (więcej tutaj). Marszałkini wytłumaczyła skąd pomysł na taki przepis.
- Pamiętajmy o tym, że dzisiaj samorządy, wojewodowie i wiele instytucji wydatkuje środki, bo pomagają d pierwszego dnia, mimo że tych pieniędzy celowanych w swoich budżetach nie mają, a ustawa, przecież nie została jeszcze nawet podpisana przez pana prezydenta. Stąd m.in. ten przepis, który wzbudza tak wiele kontrowersji - tłumaczyła.
Konferencję prasową zwołał także premier Mateusz Morawiecki. W jej trakcie podkreślił, że wielu samorządowców, także z PO, prosiło rząd włączenie tego przepisu. Zapis porównał do działania strażaka. - Strażak, żeby ratować życie dziecka, musi wyłamać drzwi, wybić szybę. Czy ma się zastanowić nad tym, czy warto wybić szybę i wyłamać drzwi, żeby ratować życie ludzkie? No chyba nie. Jest dobro wyższe i dobro niższe i tutaj, w takiej sytuacji, jak sytuacja wojenna, nie ma się nad czym zastanawiać - tłumaczył szef polskiego rządu.
Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.
Morawiecki dodał, że przepis nie jest związany z działaniami korupcyjnymi, które będą ścigane tak samo, jak do tej pory. - Ten przepis obowiązuje w bardzo wielu państwach Europy Zachodniej. Daje on możliwość działania urzędnikom, funkcjonariuszom i jakiekolwiek działanie o charakterze przysporzenia korzyści osobistych czy korupcji jest absolutnie wykluczone. Ma on pozwolić na podejmowanie decyzji ratujących życie - podkreślił prezes rady ministrów.
****
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule.