Jak podaje portal nowiny24.pl, do tragicznego zdarzenia doszło w niedzielę (6 marca) wieczorem przy al. Jana Pawła II w Stalowej Woli (woj. podkarpackie). Do ataku doszło niedaleko przystanku autobusowego.
36-letni mężczyzna został dźgnięty nożem w plecy. Na miejsce wezwano karetkę i policję, jednak nie udało się uratować życia poszkodowanego. Po około czterech godzinach od zabójstwa funkcjonariuszom udało się zatrzymać sprawcę.
Był nim 14-letni chłopiec. Przy nieletnim zatrzymano też nóż z 20-centymetrowym ostrzem. Sprawca i ofiara na pewno się znali, ale nie wiadomo, jakie były ich relacje.
- Mogę jedynie potwierdzić tyle, że zatrzymany został 14-letni mieszkaniec Stalowej Woli. Z uwagi na jego wiek, sprawę będzie prowadził Wydział Rodzinny i Nieletnich Sądu Rejonowego w Stalowej Woli i tam prokuratura przekaże akta - powiedział prokurator Andrzej Dubiel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu w rozmowie z portalem echodnia.eu.
Przeczytaj więcej informacji z Polski na stronie głównej Gazeta.pl.
Dzieci poniżej 15. roku życia nie mogą być sądzone na podstawie przepisów Kodeksu karnego. Śledczy nie ujawniają żadnych szczegółów dotyczących motywu, jakim kierował się chłopiec.
14-latek przebywa obecnie w policyjnej izbie dziecka w Rzeszowie. O dalszym losie chłopca zdecyduje sąd rodzinny. Najsurowszym środkiem wychowawczym będzie umieszczenie sprawcy w zakładzie poprawczym.